Sam trening jak zawsze trwał zaledwie 40 minut. Lechici trochę pobiegali, pobawili się piłkami i pograli w dziadka". Lechitom przed meczem dopisują humory. Na treningu nie brakowało wybuchów śmiechu. Szczególnie często zawodnicy robią sobie żarty z Dimitrije Injać, który by powstrzymać kontratak w pierwszym meczu wskoczył jednemu z rywali na plecy. Teraz zatem lechici parodiują tą sytuację.
Zapisz się do newslettera