Wraz z początkiem nowego roku na Stadionie Poznań rozpoczął się proces wymiany murawy, a także podłoża płyty głównej. Proces ten był zaplanowany już od dłuższego czasu, a harmonogram prac uzależniony był od koncertu z okazji setnej rocznicy Powstania Wielkopolskiego, który odbył się 27 grudnia.
Jest to pierwsza tak kompleksowa wymiana od 2010 roku. Zakłada ona, prace ziemne, wywiezienie starego podłoża oraz wymiana warstwy wegetacyjnej i prace geodezyjne. Kompleksowa wymiana podłoża ma pomóc w pielęgnacji murawy w przyszłości. – Usuwamy starą trawę oraz warstwę wegetacyjną. Cały proces jest zależny od pogody. Z założenia będą to trzy dni na usunięcie starej murawy, trzy dni na przywiezienie nowej oraz około czterech dni na położenie nowej nawierzchni z przerwą na odpowiednią logistykę – zapewnia opiekun murawy Grzegorz Szulczyński.
Nowa nawierzchnia na Stadionie Poznań przywędruje z Holandii. – Ściągamy stamtąd murawę, gdyż jest to jedyne miejsce, z którego możemy w tym momencie czerpać materiał. Ze względu na specyfikę naszego stadionu oraz porę roku w której dokonujemy wymiany, wybraliśmy dostawcę, który jest w stanie nam zapewnić odpowiednią nawierzchnię, również żywszą barwowo. Jak to się sprawdzi, to zależy już od późniejszej pielęgnacji oraz odpowiedniego doświetlania trawy – podkreśla Szulczyński.
Według planu proces wymiany murawy wraz z podłożem powinien zakończyć się 14 stycznia.
Zapisz się do newslettera