Sobota będzie pracowitym dniem dla wszystkich drużyn wronieckiej części Akademii Lecha Poznań. W samo południe swój mecz rozpoczną trampkarze Kolejorza, a godzinę później na boisko w Gdynii wybiegną juniorzy starsi oraz w Popowie juniorzy młodsi. Wszystkie ekipy niebiesko-białych będą broniły pozycji lidera w swoich rozgrywkach.
Problemów z wysokim wygrywaniem nie mają prowadzeni przez szkoleniowca Damiana Sobótkę trampkarze. W swoim ostatnim starciu odprawili Olimpijczyka Kwakowo z bagażem jedenastu goli i dopisali do swojego dorobku kolejne, piąte zwycięstwo. Najmłodsza ekipa wronieckiej części Akademii Lecha Poznań wydaje się ścigać sama ze sobą w tych rozgrywkach grupy B Centralnej Ligi Juniorów do lat 15. Co prawda w tabeli niebiesko-biali mają trzy punkty zapasu nad wiceliderem, UKS-em Lotos Gdańsk, ale w bezpośredniej konfrontacji lechici pokonali ten zespół różnicą sześciu trafień. Przed nimi wyjazd na teren beniaminka, Radunii Stężyca, a na Kaszubach powalczą o punkty w sobotę o godzinie 12:00.
Pięciu kolejek potrzebowali w tej kampanii podopieczni trenera Bartosza Bochińskiego, bo zostać samodzielnym liderem swojej stawki. Ta sztuka udała się w miniony weekend, kiedy niebiesko-biali efektownie rozbili w Szczecinie FASE 5:1 po golu Nikodema Stachowicza oraz dubletach Kamila Budycha i Filipa Warciarka. Lechici wykorzystali tym samym potknięcie AP Reissa Poznań i wskoczyli na zajmowany wcześniej przez ten zespół fotel lidera. Na dokładnie przeciwległym biegunie tabeli znajduje się z kolei ich najbliższy rywal, czyli Arka Gdynia. Drużyna z Trójmiasta nie zdołała jeszcze sięgnąć po ani jedno "oczko" w tym sezonie i już na ten moment traci do bezpiecznej lokaty siedem punktów.
Od samego początku sezonu 2021/22 w czubie tabeli Centralnej Ligi Juniorów znajdują się juniorzy starsi Kolejorza. Po ostatnim zwycięstwie odniesionym nad Cracovią po bramce Damiana Kołtańskiego to właśnie lechici powrócili na pierwszą pozycję. Tę będą chcieli utrzymać przynajmniej do przyszłego weekendu. W najbliższych dniach zawodnicy trenera Huberta Wędzonki wybiorą się do Gdyni na konfrontację z Arką. To aktualnie jedenasty zespół stawki, który do tej pory wygrywał tylko z niżej notowanymi przeciwnikami, ale… nie można go w żadnym wypadku lekceważyć. Niebiesko-biali przekonali się o tym chociażby w minionej kampanii, kiedy to ulegli arkowcom dwukrotnie.
Zapisz się do newslettera