W środku tygodnia rywalizację w ostatniej kolejce tej części sezonu rozpoczną grupy młodzieżowy wronieckiej części Akademii Lecha Poznań. O awans do półfinałów mistrzostw Polski powalczą w środę juniorzy młodsi Kolejorza, którzy zagrają na wyjeździe z Błękitnymi Wronki.
Starcie ostatniej ekipy grupy B Centralnej Ligi Juniorów z jej liderem. Błękitni są już pogodzeni ze spadkiem z najbardziej prestiżowych rozgrywek w tej kategorii wiekowej w naszym kraju, niebiesko-biali walczą z kolei o strefę medalową. Zdecydowanym faworytem środowej konfrontacji są więc występujący w roli gości lechici. Ta wiosna dostarczyła już jednak tylu powodów, że każdą z drużyn tej stawki stać na sprawienie niespodzianki. Żeby więc zachować spokój i nie oglądać się na później rozgrywane mecze, podopieczni trenera Bartosza Bochińskiego muszą podejść do tej rywalizacji z pełną koncentracją. Nagrodą za cały tegoroczny trud będzie w takim wypadku półfinałowy dwumecz ze zwycięzcą grupy D.
W miniony weekend najstarszy juniorski zespół Kolejorza pokonał u siebie UKS SMS Łódź 3:1. Dzięki temu awansował na siódmą lokatę w tabeli Centralnej Ligi Juniorów oraz oficjalnie zapewnił sobie w niej utrzymanie. To nie udało się najbliższemu rywalowi ekipy szkoleniowca Huberta Wędzonki, która pożegna się z najwyższym szczeblem po tym sezonie. Na zakończenie tej kampanii lechici zmierzą się z lechistami po raz drugi w jej trakcie, a jesienią zremisowali z tą drużyną we Wronkach 1:1. Tym razem z pewnością powalczą o lepszy rezultat i zachowanie swojej aktualnej lokaty na koniec rozgrywek.
Promocję do półfinałów mistrzostw Polski do lat 15 mają zapewnioną już od dwóch tygodni zawodnicy trenerów Marcina Kardeli i Jędrzeja Łągiewki. Nie oznaczało to jednak poluźnienia w ich szeregach, bo w ubiegłą sobotę wygrali na terenie wicelidera, z UKS-em Lotos Gdańsk 4:0. Tym razem podejmą drużynę z drugiego bieguna ligowej stawki, bo walczące o utrzymanie FASE Szczecin. Klub ze stolicy Zachodniopomorskiego ma na ten moment "oczko" straty do bezpiecznego szóstego miejsca. Musi więc myśleć w piątek o zdobyczy punktowej w Popowie, ale czeka ich bardzo ciężkie zadanie. W tej kampanii bowiem niebiesko-biali nie wygrali zaledwie dwóch meczów i z całą pewnością nie zamierzają tego zmieniać.
Zapisz się do newslettera