Dwa mecze na szczycie oraz starcie z niżej notowanym przeciwnikiem - to czeka w nadchodzący weekend graczy trzech młodzieżowych ekip wronieckiej części Akademii Lecha Poznań. W hicie Centralnej Ligi Juniorów rywalizować będą juniorzy starsi Kolejorza, którzy zmierzą się w niedzielę w Lubinie z Zagłębiem.
Po dwóch przekonujących zwycięstwach odniesionych w derbach nad Wartą (7:2) oraz GES-em (6:0) podopieczni trenera Grzegorza Wojtkowiaka znacząco poprawili swoją pozycję w tabeli grupy zachodniej Centralnej Ligi Juniorów do lat 17. Obecnie plasują się bowiem na trzeciej lokacie, a w samo południe w sobotę przyjdzie im się zmierzyć z wiceliderem. Starcie ze Śląskiem Wrocław rysuje się więc jako najciekawszy pojedynek 6. kolejki. Tym bardziej, że Wojskowi zanotowali trzy wygrane z rzędu i aktualnie to oni są najbliżej przewodzącego w stawce Zagłębia Lubin. Goli z pewnością nie zabraknie, w końcu na boisku w Popowie spotkają się dwie ekipy z najskuteczniejszymi atakami w całej grupie. W tej klasyfikacji najwyżej notowani są niebiesko-biali (20 trafień), a tuż za ich plecami są właśnie wrocławianie (19 bramek).
Zarówno Miedziowi, jak i gracze Kolejorza doznali w tych rozgrywkach po zaledwie jednej porażce i z taką samą liczbą punktów okupują dwie najwyższe pozycje Centralnej Ligi Juniorów. Co ciekawe, niepowodzenia w przypadku obu drużyn przyszły stosunkowo szybko, bo kolejno na inaugurację oraz w drugiej serii gier, ale od końca sierpnia pozostają one już bezbłędne. Teraz minimalnie lepszym bilansem bramkowym mogą pochwalić się gospodarze niedzielnego meczu i to sprawia, że podejmą lechitów z perspektywy fotela lidera. Obiekty Akademii Zagłębia Lubin muszą jednak doskonale kojarzyć się przynajmniej części graczy Lecha. Na początku czerwca świętowali bowiem na Dolnym Śląsku czwarty w historii klubu tytuł mistrza Polski do lat 19 po pokonaniu lubinian 3:1.
W środku tygodnia gracze szkoleniowca Damiana Sobótki odrobili z powodzeniem zaległości z 3. kolejki grupy B Centralnej Ligi Juniorów do lat 15. W Popowie zwyciężyli w derbowym spotkaniu z AP Reissa 1:0, a jedyną bramkę zdobył dla nich z rzutu karnego Tymon Poleszak. Miną zaledwie cztery dni i przyjdzie im ponownie rywalizować o ligowe punkty, tym razem z zespołem mającym na starcie rundy jesiennej sporo problemów. Akademia Pogoni Szczecin zdobyła w dotychczasowych czterech meczach tylko jeden punkt i w stawce jest wyżej tylko od ostatniej Polonii Środa Wielkopolska. Celem niebiesko-białych jest z kolei wyprzedzenie pierwszej Warty, która w trwającej kampanii zanotował komplet zwycięstw.
Zapisz się do newslettera