Wyjazdowy hit w Centralnej Lidze Juniorów oraz dwa domowe starcia juniorów młodszych i trampkarzy Lecha Poznań. Mimo licznych powołań Niebiesko-Białych na mecze młodzieżowych reprezentacji Polski na boiska o punkty walczyć wyjdą w ten weekend wszystkie trzy najstarsze juniorskie ekipy Kolejorza.
Zarówno drużyna ze stolicy, jak i zespół trenera Bartosza Bochińskiego stoczyli w miniony weekend dwa bardzo wymagające pojedynki. W kolejności chronologicznej, lechici podejmowali prawdziwą rewelację ostatnich tygodni, zawodników Śląska Wrocław i mimo utraty bramki już w drugiej minucie starali się nadawać ton tej rywalizacji. Do wyrównania doprowadzili jeszcze przed zmianą stron, a po przerwie stanowili stronę przeważającą, ale więcej bramek już we Wronkach nie padło. Legia natomiast dzień później mierzyła się w derbach z Escolą, a o jej zwycięstwie przesądziło trafienie zanotowane krótko po rozpoczęciu drugiej połowy. Obecnie obie drużyny dzielą w tabeli cztery punkty, a stawce przewodzą właśnie sobotni gospodarze.
Na zwycięski szlak chcą wrócić juniorzy młodsi Kolejorza, którzy podejmą w Popowie aktualnie jedenastego w grupie zachodniej Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 Zawiszę Bydgoszcz. To drużyna, której wyjazdowe spotkania nie obfitują w dużą liczbę goli, bo w jej dotychczasowych pięciu delegacjach padło piętnaście bramek. Pod kątem defensywy na obcych boiskach niedzielny rywal Lecha może pochwalić się jednym z najlepszych wyników w całej lidze, bo do tej pory dawał się zaskoczyć na terenie przeciwników dziewięć razy. Trzeba jednak pamiętać, że w trwającym sezonie podopieczni szkoleniowca Damiana Sobótki spisują się lepiej na swoim boisku, bo jak na razie wygrali na nim cztery z sześciu meczów.
Przed szansą na ósmą wygraną w tych rozgrywkach grupy B Centralnej Ligi Juniorów stają trampkarze Niebiesko-Białych, którzy o punkty powalczą z Akademią Pogoni Szczecin. To obecnie przedostatnia drużyna stawki, która w dotychczasowych dwunastu spotkaniach uzbierała trzy punkty. Ekipa trenera Michałą Koźmińskiego plasuje się z kolei na trzeciej lokacie, tracąc odpowiednio do drugiej Pogoni Szczecin i pierwszego FASE trzy oraz siedem "oczek". W tym meczu lechici będą starali się zmniejszać ten dystans, a tak się składa, że mają do wyrównania rachunki ze szczecińskimi rywalami. Przed tygodniem bowiem ulegli na wyjeździe innemu zespołowi ze stolicy Zachodniopomorskiego, Salosowi 1:2.
Zapisz się do newslettera