Powoli do końca zbliżają się rozgrywki w Centralnych Ligach Juniorów. Po dwa spotkania czekają jeszcze w ramach zmagań grupowych trampkarzy oraz juniorów młodszych. Ci pierwsi już zapewnili sobie awans do półfinałów mistrzostw Polski do lat 15, drudzy potrzebują do realizacji tego celu utrzymać pozycję lidera. Swój przedostatni mecz rozegrają w tej kampanii w niedzielę juniorzy starsi, którzy podejmą we Wronkach UKS SMS Łódź.
Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie odniesionym w Koszalinie nad Bałtykiem (4:0) oraz sobotniej porażce Pogoni Szczecin w derbach z FASE (1:2) drużyna trenera Bartosza Bochińskiego znajduje się na ostatniej prostej w walce o ponowne mistrzostwo grupy B. To dałoby im promocję do strefy medalowej mistrzostw Polski do lat 17, a teraz lechici już nie muszą się oglądać na swoich najgroźniejszych rywali. Przed nimi dwa ostatnie kroki, a pierwszym z nich będzie starcie z zagrożonym spadkiem Bałtykiem.
Tytuł najlepszej ekipy wiosny w grupie B zapewnili już sobie za to podopieczni szkoleniowców Marcina Kardeli i Jędrzeja Łągiewki. To nie oznacza jednak, że niebiesko-biali są już myślami przy półfinałach z Wisłą Kraków, ponieważ w niedzielę trampkarze Kolejorza zmierzą się z drugą najlepszą drużyną swojej stawki, Lotosem Gdańsk. Ten zespół pozostawili oni w pokonanym polu całkiem niedawno, bo na początku czerwca. W Popowie ograli gdańszczan 4:2 po bardzo ciekawym starciu i z pewnością kolejna konfrontacja obu ekip dostarczy ponownie sporo emocji.
Na siódme miejsce w tabeli Centralnej Ligi Juniorów mogą awansować w przypadku zwycięstwa nad UKS-em SMS Łódź zawodnicy dowodzeni przez trenera Huberta Wędzonkę. Muszą jednak przy tym także oglądać się za siebie, bo ostatniego słowa w walce o utrzymanie na poziomie centralnym nie powiedział jeszcze poważnie zagrożony degradacją Gwarek Zabrze. Po niezłych meczach w swoim wykonaniu najstarsza młodzieżowa drużyna Kolejorza celuje w efektowne zakończenie rozgrywek, a takim byłoby sześć punktów w ostatnich dwóch starciach. Goście niedzielnego spotkania nie znajdują się teraz w najlepszej dyspozycji, bo dwa ostatnie spotkania przyniosły im zaledwie dwa punkty po remisach z Cracovią u siebie oraz Lechią Gdańsk na wyjeździe.
Zapisz się do newslettera