Rezerwy przed meczem na szczycie

Zarówno Lech, jak i Bałtyk mają zgromadzonych po 58 punktów - o jeden więcej niż Gwardia Koszalin. Pomiędzy tymi trzema drużynami powinno rozstrzygnąć się, kto awansuje do II ligi. Orłowski podkreśla, że spotkanie z gdynianami jest bardzo ważne nie tylko ze względu na tabelę, ale również i rozwój zawodników.

- To na pewno bardzo ważny mecz w kontekście mistrzostwa III ligi. Z drugiej jednak strony jest to kolejne spotkanie, które ma rozwijać nas jako piłkarzy i przygotowywać młodych chłopaków do seniorskiej piłki. Cieszę się, że ten mecz ma taka stawkę. To swego rodzaju namiastka tego, co czeka zawodników w przyszłości w pierwszym zespole, gdzie każdy mecz jest bardzo ważny, występuje presja wyniku i nie można sobie pozwolić na chwilę dekoncentracji. Podobnie jest i tym razem. Musimy być maksymalnie skoncentrowani przez pełne 90 minut.

Poprzednio oba zespoły mierzyły się 5 listopada ubiegłego roku. Lechici do 81. minuty przegrywali, lecz po bramkach Filipa Nawrockiego i Pawła Tomczyka udało im się odnieść zwycięstwo. - Był to wyrównany mecz. Przegrywaliśmy, ale pod koniec meczu potrafiliśmy odwrócić losy spotkania i wywieźć z Gdyni trzy punkty - wspomina Orłowski. Obrońca uważa, iż rywal nie ma przed nimi żadnych tajemnic. - Nasz sztab szkoleniowy wykonuje świetna robotę i jesteśmy przygotowani taktycznie pod każdego przeciwnika. Znamy ich mocne i słabe strony, a oprócz tego bardzo dobrze pracujemy na treningach. Jestem więc przekonany, że i tym razem odniesiemy zwycięstwo - podkreśla.

Po raz kolejny lechici włączają się do walki o awans do wyższej ligi. W poprzednim sezonie rezerwy musiały uznać wyższość Warty Poznań. Tym razem ma być inaczej - awansu na trzeci poziom rozgrywkowy chcą zarówno zawodnicy, jak i trenerzy. Nie jest to jednak jedyny cel, co zaznacza 23-letni obrońca.

- W naturze każdego sportowca jest chęć zwyciężania, a co za tym idzie w naszym przypadku chęć wywalczenia promocji do II ligi. Fajnie, że mówi się o tym głośno i coraz więcej kibiców zaczyna interesować się naszymi meczami. Podstawowym celem zespołu rezerw jest jednak wprowadzenie młodych zawodników do piłki seniorskiej, aby łatwiej było im później funkcjonować w pierwszej drużynie. Na pewno awans pozwoliłby ogrywać tych chłopaków na wyższym poziomie sportowym, co z pewnością pomogłoby wypromować się kolejnym graczom z Akademii Lecha - uważa Orłowski.

Mecz drugiej drużyny Lecha Poznań z Bałtykiem Gdynia rozpocznie się 3 czerwca o godzinie 12:00 na stadionie we Wronkach. Na to spotkanie bardzo gorąco zaprasza kapitan gospodarzy. - Zapraszam wszystkich kibiców do Wronek! Wspomóżcie nas swoim dopingiem w tym bardzo ważnym dla nas meczu - mówi Orłowski. Również dołączamy się do tej prośby. Kapitanowi w końcu się nie odmawia!