Początek realizacji strategicznej inwestycji Lecha Poznań coraz bliżej. Aktualnie budowa Centrum Badawczo-Rozwojowego znajduje się na etapie wyboru wykonawcy, ale klub pracuje już nad tym, aby miało ono odpowiedni charakter. - Zależy nam na tym, żeby budynek nie był jedynie w pełni funkcjonalny. Powinien także posiadać elementy przypominające młodym zawodnikom o tożsamości i historii samego Kolejorza oraz stolicy Wielkopolski - mówi koordynator projektu Centrum Badawczo-Rozwojowego, Michał Kokotek.
Nowy dom akademii ma powstać na przełomie 2021 i 2022 roku, co idealnie połączy się z obchodami stulecia klubu. Stąd mimo że pierwsza łopata pod jego budowę we Wronkach nie została jeszcze wbita, cały czas dopracowuje się wszystkie najdrobniejsze detale Centrum Badawczo-Rozwojowego. - Sam projekt wykonawczy jest już gotowy, a to zasługa całej grupy podwykonawców, która mimo napiętych terminów stanęła na wysokości zadania. Jeśli chodzi więc o wszelkie kwestie budowlane czy instalacyjne moglibyśmy zacząć nawet i w najbliższych dniach. Dlatego też w tym momencie trwa etap wyłonienia wykonawcy, który zrealizuje tę inwestycję. W tym kontekście cieszy nas duże zainteresowanie ze strony nie tylko lokalnych firm, ale także tych z całego kraju - podkreśla Kokotek.
Nad czym więc w tym momencie można cały czas pracować? Chodzi przede wszystkim o to, by sam budynek nie tylko spełniał bezbłędnie i w jak najwydajniejszy sposób swoją rolę, ale także żeby sam tworzył należytą atmosferę. - Chcemy, żeby młodzi lechici znali historię naszą, Poznania oraz całej Wielkopolski. Dlatego wystrój oraz wygląd wewnętrzny oraz zewnętrzny ma tworzyć spójną całość. W końcu cała inicjatywa to element większej całości, jaką będą obchody stulecia klubu. Celem także jest uświadomienie zawodnikom oraz utwierdzanie ich w przekonaniu o tym, że mimo odległości dzielącej Wronki od Bułgarskiej to właśnie ona stanowi tę finalną stację na drodze ich szkolenia. Każdego dnia będą czuć to, do czego dążą - opisuje koordynator projektu.
W skład najbardziej innowacyjnej akademii piłkarskiej w tej części Europy nie będzie jednak wchodzić jedynie budynek główny z m.in. pomieszczeniami dla trenerów, salą do treningu funkcjonalnego, szatniami, gabinetami oraz zapleczem organizacyjno-socjalnym. We Wronkach powstanie bowiem także nowoczesny symulator skills.lab. Całość w połączeniu z infrastrukturą, którą grupy młodzieżowe niebiesko-białych już dysponują, da ogromną przewagę konkurencyjną nad resztą stawki.
- W kwestii symulatora cały czas pozostajemy w kontakcie z Austriakami ze skills.lab, ponieważ właśnie znajdują się oni na finiszu realizacji identycznego rozwiązania w Bayernie Monachium. Chcemy w ten sposób ewaluować ten projekt, aby nasi trenerzy i zawodnicy mogli z niego korzystać jak najefektywniej. W tym celu także powołana została już specjalna grupa szkoleniowa, która ma pomóc umiejętnie cieszyć się z dobrodziejstwa symulatora od pierwszego dnia jego działania - opisuje jeden z szefów akademii.
Zapisz się do newslettera