Puchar Polski zmierza w dobrym kierunku

Podczas majowego posiedzenia Polskiego Związku Piłki Nożnej stowarzyszenie zatwierdziło reformę mającą wpływ na dotychczasowy kształt rozgrywek Pucharu Polski. Najważniejszą ze zmian wydaje się nałożenie na klub obowiązku wystawienia w trakcie trwania całego spotkania przynajmniej jednego młodzieżowca, czyli zawodnika do 21. roku życia.

W kadrze pierwszego zespołu Kolejorza znajduje się aż sześciu zawodników spełniających to kryterium. Są nimi Robert Gumny, Wiktor Pleśnierowicz, Kamil Jóźwiak, Tymoteusz Klupś, Paweł Tomczyk oraz Hubert Sobol. Podczas spotkania z ŁKS-em Łódź trener Ivan Djurdjević nie będzie mógł skorzystać z usług tylko dwóch obrońców. Pozostali zostają do jego dyspozycji.

- Nie mamy problemu ze spełnieniem tego wymogu. Słyniemy przecież z bardzo dobrej akademii i szkolenia młodzieży. Oprócz Kamila szansę gry może otrzymać także Paweł Tomczyk oraz Tymoteusz Klupś. Na swoją szansę czeka Hubert Sobol - komentuje serbski szkoleniowiec.

Drugą istotną zmianą jest rezygnacja z meczów rewanżowych. Dotychczas to dwumecze wyłaniały zwycięzców w spotkaniach ćwierćfinałowych oraz półfinałowych. Po tej zmianie pierwszemu wylosowanemu zespołowi przypadnie rola gospodarza starcia. Wyjątkiem od tej reguły będzie sytuacja, gdy rywal będzie reprezentantem niższej klasy rozgrywkowej. Wówczas to on będzie gościł u siebie przeciwnika. Z każdym kolejnym etapem pary będą losowane na nowo.

- Puchar Polski to zawsze dodatkowe emocje, których wszyscy szukają. Historia zna wiele przypadków, gdzie faworyt był eliminowany przez teoretycznie słabszego rywala. Rezygnacja z meczu rewanżowego zwiększa wagę pojedynku. Tutaj już nie ma miejsca na przypadek - ocenia trener Djurdjević.

W tegorocznej edycji turnieju kluby ekstraklasy swoje zmagania rozpoczynają od 1/32 finału, a nie jak dotychczas od 1/16. Zrezygnowano też z rozstawienia drużyn, a w dogrywce wprowadzano możliwość przeprowadzenia czwartej zmiany. Poza aspektami sportowymi, związek postanowił też zwiększyć pulę naród przyznawaną uczestnikom za osiągnięcia w rozgrywkach.

- Puchar Polski daje możliwość uczestnictwa w eliminacjach do Ligi Europy. To prestiżowy turniej, a zmiany idą w dobrym kierunku. W ostatnich latach finały rozgrywane były na Stadionie Narodowym, gdzie emocje zawsze sięgają zenitu, a kibice tłumnie przybywają na trybuny. Chcielibyśmy znaleźć się w finale tegorocznych rozgrywek. Najpierw czeka nas jednak spotkanie z ŁKS-em - kończy Serb.