Rozgrywki Enea Lech Cup zdążyły dorobić się miana jednego z najbardziej prestiżowych międzynarodowych turniejów w kategorii do lat 12 w Europie. Swoją markę wydarzenie budowało konsekwentnie przez ostatnie szesnaście edycji, a o tym, że stolicę Wielkopolski odwiedzają każdego roku nieprzypadkowe firmy świadczy najlepiej fakt karier, jakie zrobili w kolejnych latach jego uczestnicy.
Na początku każdego grudnia Poznań zamienia się w małą stolicę europejskiej piłki dla drużyn rywalizujących w kategorii do lat 12. Nie ma w tym stwierdzeniu cienia przesady, w końcu najpierw Arena, a w minionych odsłonach Hala Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza na Morasku gościli reprezentanci najbardziej uznanych akademii Starego Kontynentu. Mowa między innymi o klubach z najwyżej notowanych europejskich lig, takich jak FC Barcelona, Bayern Monachium, Manchester City czy Inter Mediolan. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że ze świetnego szkolenia słyną również takie szkoły piłkarskie jak te Slavii Praga, SL Benfiki czy KRC Genk. To tylko niektóre z akademii, których ekipy rywalizowały podczas flagowej imprezy Kolejorza w ubiegłych latach.
Nie inaczej będzie i w nadchodzącej, siedemnastej edycji wydarzenia, kiedy to będziemy emocjonować się zmaganiami, m.in. słynnego francuskiego Paris Saint-Germain, Chelsea FC bądź Sportingu CP. Czy w dniach 7-8 grudnia przyjdzie nam oglądać przyszłego gwiazdy światowego futbolu? Biorąc pod uwagę przykłady zawodników, którzy swoje umiejętności rozwijali także w stolicy Wielkopolski w tym wieku, jest to wielce prawdopodobne. Każdy kibic piłki nożnej zna takie gwiazdy jak Rafael Leao, Jamal Musiala czy Josko Gvardiol. Tych świetnych piłkarzy łączy nie tylko to, że znajdują się w czołówce najlepszych zawodników na swojej pozycji na całym wiecie, ale również uczestnictwo w Enea Lech Cup w jego poprzednich odsłonach.
To samo zresztą można powiedzieć o graczach wywodzących się z Akademii Lecha Poznań, którzy w ubiegłych latach rywalizowali w tym turnieju, a następnie przechodzili przez kolejne grupy młodzieżowe i docierali na poziom pierwszego zespołu Kolejorza, nierzadko stanowiąc o jego sile. W tym kontekście można wymienić chociażby Roberta Gumnego lub Filipa Marchwińskiego czy z obecnego składu Niebiesko-Białych, Antoniego Kozubala. Możemy być więc spokojni, że i w tej edycji Enea Lech Cup zobaczymy w akcji graczy, o których jeszcze w przyszłości usłyszymy. Zapraszamy do śledzenia meczów rozgrywanych w Hali Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza na Morasku tym bardziej, że będzie można to uczynić również za pośrednictwem kanału Lech TV na YouTube. Klubowa telewizja pokaże na nim wszystkie spotkania rozgrywek.
Zapisz się do newslettera