Przy Łazienkowskiej w innej roli

Obecny szkoleniowiec Kolejorza, Jan Urban, w swojej trenerskiej karierze dwukrotnie był opiekunem Legii Warszawa. Teraz jednak już po raz drugi zamelduje się przy Łazienkowskiej w roli gościa. Tym razem jako trener poznańskiego Lecha.

Jan Urban wraca na Łazienkowską po prawie dwuletniej przerwie. 19 grudnia 2013 roku po raz ostatni pożegnał się on z posadą szkoleniowca Legii Warszawa - Życie uczy pokory. Ja mam nadal bardzo dobre relacje z prezesem Legii Warszawa, Bogusławem Leśnodorskim. Uważam, że w momencie, w którym zdecydował się na zakończenie naszej współpracy chciał jak najlepiej dla swojego zespołu - zapewnia szkoleniowiec Kolejorza i dodaje - Prezesowi Klimczakowi również zależy na Lechu Poznań. Ja wiem, że chce jak najlepiej dla wielkopolskiego klubu. Właśnie dlatego zatrudnił mnie na stanowisku pierwszego szkoleniowca, ponieważ chce, żebym to ja pomógł wyjść drużynie z kryzysu.

Dotychczas tylko raz trener Urban meldował się przy Łazienkowskiej jako szkoleniowiec innej drużyny. Było to 9 kwietnia 2011 roku, kiedy „Miedziowi” zremisowali z „Wojskowymi” 2:2 - Nie jest to oczywiście mój pierwszy przyjazd na Łazienkowską. Wcześniej grałem tam z Zagłębiem Lubin i wtedy byliśmy bardzo blisko zwycięstwa, jednak w ostatniej minucie straciliśmy drugą bramkę - przypomina tamto spotkanie Urban.

Obecny szkoleniowiec Kolejorza swoją trenerską przygodę z seniorską piłką zaczynał właśnie w warszawskiej Legii. To również z klubem ze stolicy kraju Urban święcił jak na razie największe sukcesy - Nie mam żadnych złych wspomnień z Legią Warszawa. To przecież ten klub umożliwił mi prowadzenie pierwszego zespołu, rozwój trenerski i osiąganie dużych sukcesów - podsumowuje obecny trener mistrzów Polski, Jan Urban.