Lech Poznań UAM w świetny sposób odpowiedział na porażkę ze Ślęzą Wrocław i nie dał żadnych szans Legionistkom Warszawa wygrywając 5:0. Niebiesko-Białe dzięki temu zwycięstwu wskoczyły ponownie na drugie miejsce w tabeli i w dobrych humorach rozpoczynają przerwę reprezentacyjną.
Niebiesko-Białe po raz pierwszy od piątej kolejki do spotkania ligowego podchodziły zajmując niższe miejsce niż drugie w tabeli Orlen 1. Ligi. Lechitki zostały wyprzedzone przez Ślęzę Wrocław, która pokonała piłkarki Kolejorza przed tygodniem 2:3. Zespół trenerki Alicji Zając pokazał jednak, że ten wynik był tylko wypadkiem przy pracy. W ubiegły weekend Lech Poznań UAM rozbił u siebie Legionistki Warszawa aż 5:0 po dublecie Klaudii Wojtkowiak oraz trafieniach Julii Przybył, Matyldy Kościelak i Zofii Porady.
- Wszystko nam wychodziło. Wynik mówi sam za siebie i jesteśmy bardzo zadowolone z naszego występu, tym bardziej, że poprzednie mecze nie były dość udane w naszym wykonaniu. Z Legią pokazałyśmy, że stać nas na zwycięstwo z dobrą drużyną, bo za taką uznaję ekipę z Warszawy. Jesteśmy dumne i bardzo szczęśliwe. Mimo, że relacje pomiędzy naszymi klubami nie są takie jak w męskiej piłce nożnej, to myślę, że te dwa gole zapamiętam do końca życia – opowiada kapitan Lecha Poznań UAM.
Zwycięstwo nad stołeczną drużyną oraz strata punktów przez Ślęzę Wrocław pozwoliły dość szybko wrócić lechitkom na pozycję wiceliderek. Niebiesko-Białe w dobrych humorach rozpoczynają zatem przerwę reprezentacyjną, która potrwa do połowy kwietnia. Piłkarki Kolejorza do gry wrócą na wyjazdową potyczkę z Juną Trans Starymi Oborzyskami. - Przed nami teraz przerwa, wiec fajnie, że kończymy zwycięstwem i możemy się zregenerować, choć na pewno nie będziemy próżnować. Myślę, ze te najtrudniejsze mecze mamy za sobą, bo grałyśmy z rywalkami sąsiadującymi z nami w tabeli. Skupiamy się teraz na sobie, dziewczyny trochę odpoczną. Potem wracamy do ligi, gramy na wyjeździe ze Starymi Oborzyskami, ale to w zasadzie jak u siebie – mówi trenerka Alicja Zając.
Zapisz się do newslettera