Przedstawienie rywala rezerw: Stal Rzeszów

Na początek spójrzmy, jak Stal radziła sobie jesienią. Jako zespół, który walczył o awans na zaplecze ekstraklasy w minionym sezonie w barażach (porażka w finale w rzutach karnych z Resovią), rzeszowianie uchodzili za jednego z potentatów drugiej ligi. Nie dziwi więc, że miejsce premiowane co najmniej grą w fazie play-off zajmowali przez zdecydowaną większość pierwszej części rozgrywek. Po siódmej kolejce zawodnicy dowodzeni jeszcze przez trenera Krzysztofa Łętochę zajmowali nawet pozycję lidera, ale od tego momentu wygrali tylko dwa spotkania na dziewięć możliwych i osunęli się w stawce na dziewiątą lokatę. Na zakończenie zeszłorocznych zmagań pokazali jednak nie lada charakter. W Ostródzie przegrywali z Sokołem 0:2 w 70. minucie, ale odwrócili losy starcia i zwyciężyli 3:2.

To nie uratowało jednak posady szkoleniowca Łętochy i zimą na stanowisku zmienił go Daniel Myśliwiec. 35-latek w przeszłości pracował sześć lat w Legii Warszawa, najpierw w akademii, a następnie jako analityk już w pierwszym zespole za czasów Besnika Hasiego i Jacka Magiery. W minionej rundzie prowadził satelicki ekipę satelickiego klubu naszego sobotniego rywala, Wólczankę Wólka Pełkińska, z którą osiągał niezłe wyniki. Dlatego szefowie Stali postanowili dać mu szansę, a młody trener z pewnością będzie chciał wiosną potwierdzić, że na nią zasłużył.

W okresie przygotowawczym jego drużyna rozegrała siedem sparingów, nierzadko z przeciwnikami z wyższych lig. Rzeszowianie potrafili pokonać Górnika Łęczna czy Sandecję Nowy Sącz, a w minioną sobotę w ostatnim teście przed restartem ligi ograli ekstraklasową Stal Mielec 4:3. W tej konfrontacji Stal wystąpiła już na galowo, a bramki dla niej zdobyli Krystian Pieczara, Damian Michalik, Jakub Szczypek oraz Grzegorz Goncerz.

We Wronkach w sobotę zobaczymy w szeregach rywala kilku graczy z niezłą ekstraklasową przeszłością. Mowa o, m.in. Jarosławie Fojucie czy Sławomirze Szelidze, ale doświadczeniem na poziomie dysponują także wspomniany Goncerz czy Dominik Sadzawicki. Siedem gier na najwyższym szczeblu ma z kolei w swoim CV najlepszy strzelec oraz kapitan tej ekipy, Wojciech Reiman, który od blisko pięciu lat jest jej liderem środka pola. Jesienią trafił sześć razy, a za jego plecami w wewnątrzklubowej klasyfikacji strzelców znajduje się autor czterech goli, Dawid Olejarka.

W minionej kampanii obie ekipy mierzyły się dwukrotnie. W Rzeszowie gracze trenera Rafała Ulatowskiego przegrali 0:2 po bramkach Dominika Chromińskiego i Goncera, natomiast u siebie - również na inaugurację wiosny - pokonali Stal 2:1, a sposób na defensywę przyjezdnych znaleźli napastnicy niebiesko-białych, Hubert Sobol i Filip Szymczak.

Tegoroczne sparingi Stali Rzeszów:

Górnik Łęczna – Stal Rzeszów 1:2
Radomiak Radom – Stal Rzeszów 3:1
Stal Rzeszów – Sokół Sieniawa 3:2
Stal Rzeszów – Wisłoka Dębica 6:0
Stal Rzeszów – Wólczanka Wólka Pełkińska 2:1
Sandecja Nowy Sącz – Stal Rzeszów 1:2
Stal Rzeszów – Garbarnia Kraków 2:2
Stal Mielec – Stal Rzeszów 3:4