O tym, który zespół będzie najlepszą drużyną Starego Kontynentu, kto zostanie "czarnym koniem", oraz o tym jak na mistrzostwach Europy zaprezetnują się Polacy, a wśród nich piłkarze Kolejorza, mówi legenda Lecha Poznań, Jarosław Araszkiewicz.
Kto zostanie mistrzem Europy?
Mistrzem zawsze zostaje najlepszy zespół, czyli ten, który wygrywa swoje mecze. Stawiam na Hiszpanię, ponieważ ona ma w tej chwili najsilniejszy skład. Ponadto Hiszpanie bronią mistrzowskiego tytułu i to będzie dla nich dodatkowa mobilizacja.
Kto zostanie "czarnym koniem"?
Niespodziankę mogą sprawić obaj gospodarze. Polska i Ukraina grają u siebie i będą chciały tę szansę wykorzystać. Obie ekipy będą się dobrze czuły na swoich boiskach i przed swoimi fantastycznymi kibicami.
Jak zaprezentuje się Polska?
Polska miała swoje wzloty i upadki. Wierzę jednak, że czas Euro będzie dla kadry Franciszka Smudy okresem wzlotu. Piłkarze mają świadomość, że te mistrzostwa to ich życiowa szansa, żeby coś z reprezentacją osiągnąć. Dodatkowo niektórzy z nich walczyć będą o kontrakty w nowych klubach.
Jak zaprezentują się lechici?
Najbliżej pierwszego składu jest Rafał Murawski, który o miejsce będzie walczył z Darkiem Dudką. Pozostała dwójka mistrzostwa zacznie na ławce rezerwowych. Dla Grzegorza Wojtkowiaka udział w takiej imprezie to docenienie jego dotychczasowej gry, zaś dla Marcina Kamińskiego Euro może być olbrzymią szansą.
Zapisz się do newslettera