W spotkaniu z Widzewem Łódź piłkarze poznańskiego Lecha znów nie zachwycili, ale mimo to byli w stanie wywalczyć kolejne trzy punkty. Dzięki tej wygranej i porażce Górnika na własnym boisku z Zagłębiem, Kolejorz w ligowej tabeli ponownie awansował do pierwszej trójki.
- W ofensywie Lech nie pokazał nic ciekawego. Rozczarowali Aleksandar Tonev, Gergo Lovrencsics oraz Mateusz Możdzeń. Młodzież się starała, ale było widać brak Bartosza Ślusarskiego, który w obecnym sezonie strzelił już cztery gole, ale poza tym potrafi dłużej przetrzymać piłkę na połowie rywala. Styl Lecha na dziś to nie stracić i może coś się uda z przodu. Kibice Lecha mogą być zadowoleni, bo są zwycięstwa, ale ja chciałbym także czerpać przyjemność z oglądania meczu - mówi dziennikarz Canal+ Rafał Dębiński.
Gra ofensywna na pewno nie jest najmocniejszą stroną Lecha, ale za to w defensywie Kolejorz spisuje się znakomicie. Podopieczni Mariusza Rumaka w obecnym sezonie stracili najmniej bramek w całej lidze (6). - Budowę drużyny rozpocząłem od obrony i na dzień dzisiejszy nasza defensywa funkcjonuje dobrze. Nie ma jednak odpowiedniej równowagi, bowiem w ofensywie nie jest tak jak z tyłu. Mamy tu wiele do poprawy i musimy to zrobić, jeśli myślimy o medalu - przyznaje szkoleniowiec Kolejorza.
Dobrą grę w defensywie Lech potwierdził w Łodzi. Kolejorz nie pozwolił rywalowi na wiele i Widzew nie oddał choćby jednego celnego strzału. Poznaniacy potrafili to zrobić i dzięki trafieniu Rafała Murawskiego wywalczyli komplet punktów. Dla kapitana Kolejorza była to pierwsza bramka w lidze w tym sezonie. - W tej sytuacji mogłem jeszcze zagrywać do jednego z partnerów, ale zdecydowałem się przełamać i samemu wykończyłem akcję - opisuje swoją bramkę Rafał Murawski.
Cała akcja po której poznaniacy strzelili zwycięskiego gola rozpoczęła się od znakomitego, prostopadłego podania Karola Linettego. 17-latek pojawił się na placu gry w 61 minucie i po raz drugi z rzędu pokazał, że drzemie w nim spory potencjał. - Karol to jest twór systemu szkolenia młodzieży Lecha Poznań. Widać, że trenerzy, którzy go dotychczas prowadzili wykonali dobrą robotę. Na pewno jest to materiał na bardzo dobrego piłkarza i moja w tym głowa, aby tak się właśnie stało - dodaje trener Lecha Poznań.
Zapisz się do newslettera