Znamy już czwórkę półfinalistów w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów. Do juniorów starszych Lecha Poznań i Pogoni Szczecin dołączyły także dwa najlepsze zespoły grupy wschodniej - Legia Warszawa i UKS SMS Łódź. Nieznany jest jeszcze przeciwnik lechitów. Wszystko wyjaśni się po ostatniej kolejce rozgrywek, która zostanie rozegrana w najbliższą sobotę.
Lechici wywalczyli sobie awans do półfinałów już kilka tygodni temu. Równie wcześnie kwalifikację do najlepszej czwórki zapewnili sobie zawodnicy Pogoni. Rywalizacja w grupie wschodniej była dużo bardziej zacięta. Niemal do końca szansę na awans miała Jagiellonia Białystok. Zespoły z Warszawy i Łodzi okazały się jednak lepsze od białostoczan. - To było do przewidzenia, że oba te zespoły awansują. Jesteśmy gotowi na rywalizację z nimi i damy z siebie wszystko - mówi kapitan drużyny Aleksander Theus (na zdjęciu).
Nie wiadomo jeszcze, kto w grupie wschodniej okaże się najlepszy. Przed ostatnią kolejką Legia ma dwa punkty przewagi nad SMS-em. W sobotę stołeczny klub zmierzy się z Progresem Kraków, SMS natomiast będzie rywalizować w derbach z ŁKS-em. W przypadku zwycięstwa łodzian Legia musi wygrać swoje spotkanie, by obronić swoją pozycję. Spoglądając jednak na obecną formę (Legia nie przegrała od dwóch miesięcy) trzeba założyć, że półfinałowym przeciwnikiem będą warszawianie. Theus uważa jednak, że nie ma większego znaczenia, z kim mierzyć będą się lechici.
- Żeby zrealizować nasz cel prędzej czy pózniej i tak musielibyśmy się zmierzyć z Legią. Dla mnie nie ma to większej różnicy, na kogo trafimy - po prostu musimy wygrać cztery mecze - podkreśla Theus.
Podopieczni Krzysztofa Kołodzieja stracili szansę na zwycięstwo w grupie zachodniej. Mimo to ostatnie spotkanie w tej fazie jest bardzo ważne dla zawodników. W sobotę podejmą bowiem Pogoń, która wyprzedziła lechitów w ostatnich tygodniach. Motywacja piłkarza jest tym większa, że Kolejorz chce zrewanżować się za wysoką porażkę w pierwszym spotkaniu. - Nie odpuszczamy meczu z Pogonią. Musimy powrócić na zwycięski szlak i podążać nim aż do 28 czerwca - zaznacza kapitan.
W zespole juniorów starszych poprawiła się sytuacja kadrowa. Nie licząc Pawła Tupaja, zawodnicy nie narzekają na poważniejsze problemy zdrowotne. Do składu wraca m.in. Theus, który zmagał się z urazem w ostatnich tygodniach. - Z moim zdrowiem jest już lepiej. Jestem w 110 procentach gotowy do gry i od sztabu trenerskiego zależy, ile minut dostanę na boisku - podkreśla zawodnik.
Zapisz się do newslettera