Po bramkarzach i obrońcach przyszedł czas na podsumowanie występów pomocników. W sezonie 2018/19 na boisku zameldowało się aż trzynastu zawodników tej formacji.
Pomocnik urodzony w Gliwicach dołączył do Kolejorza na początku sezonu 2018/19. Były zawodnik Wigan Athletic i Wisły Kraków był ważną postacią na początku sezonu, kiedy to rozegrał wszystkie spotkania w eliminacjach Ligi Europy oraz Lotto Ekstraklasie. Cywka nie znalazł się w kadrze pierwszego zespołu tylko w pojedynku z Cracovią. 30 września "Cywi" naderwał jednak więzadła zewnętrzne w kolanie i od tego czasu pomocnik ani razu nie wyszedł na boisko.
W minionej kampanii Tomasz Cywka rozegrał 16 spotkań, w których zdobył dwie bramki. Obie w przegranych spotkaniach: z KRC Genk oraz Zagłębiem Lubin.
"Gajowy" znalazł się w grupie zawodników, z którymi władze kluby postanowiły nie przedłużać kontraktu, który kończył się w czerwcu tego roku. Teraz już wiadomo, że 28-letni pomocnik w przyszłym sezonie będzie reprezentował Lechię Gdańsk.
Jeśli chodzi o liczby, to miniony sezon dla byłego już gracza Kolejorza był jednym z najgorszych od kampanii 2012/13, czyli tej debiutanckiej na najwyższym poziomie ligowym w Polsce. Gajos zagrał bowiem tylko 43% możliwego czasu i strzelił zaledwie dwa gole. Znacznie skuteczniejszy był w rezerwach poznańskiego klubu, gdzie aby zdobyć trzy bramki, potrzebował dwóch spotkań.
Biorąc pod uwagę zeszłosezonowe liczby, to Szwajcar - który jest w Poznaniu już piąty rok - zanotował jedne z najgorszych rozgrywek od czasu dołączenia do Kolejorza. W minionej kampanii zdobył trzy bramki i zanotował sześć asyst.
Znaczącą poprawę formy można było zauważyć w końcówce sezonu. To właśnie dwa kluczowe podania Jevticia pozwoliły na wygraną w spotkaniu z Pogonią Szczecin, a jego bramka w meczu 36. kolejki przeciwko Lechii Gdańsk dała piłkarzom trenera Dariusza Żurawia ważne trzy punkty.
Dla 21-latka był to przełomowy sezon. Stał się on bowiem jedną z kluczowych postaci pierwszej jedenastki Lecha Poznań. Widać to, jeśli chodzi o liczbę minut spędzoną na boisku, która została wręcz podwojona w porównaniu do trzech poprzednich kampanii.
Kamil Jóźwiak przed startem rundy wiosennej podkreślał, że brakuje mu "liczb". Te pojawiły się wraz z początkiem rewanżowej części sezonu. Jego asysty pomogły w zwycięstwach z Legią Warszawa oraz Arką Gdynia, a w spotkaniu decydującym o grze w pierwszej ósemce Lotto Ekstraklasy Jóźwiak zdobył pierwszy w swojej seniorskiej karierze dublet bramkowy.
Miniony sezon był trudny dla Macieja Makuszewskiego. Pomocnik, który w zeszłym roku zmagał się z poważną kontuzją i prawie do końca walczył o powołanie na Mistrzostwa Świata, w 29 spotkaniach kampanii 2018/19 zanotował 7 asyst, co jest najwyższym wynikiem wśród wszystkich zawodników grających w tym sezonie w niebiesko-białych barwach.
Były piłkarz Jagiellonii i Tereka Grozny nie zdołał jednak dodać do asyst dodać żadnego gola. Obniżka formy "Makiego" spowodowała również brak powołań do reprezentacji Polski, w której licznik występów zatrzymał się na pięciu.
Największe zaskoczenie obecnego sezonu w Lotto Ekstraklasie. Marchwiński w obecnych rozgrywkach zadebiutował w pierwszej drużynie Kolejorza i zrobił to bardzo udanie. Już w swoim debiucie, z Zagłębiem Sosnowiec zdobył pierwszą bramkę, która uczyniła go najmłodszym strzelcem gola w niebiesko-białych barwach w historii klubu.
Przed rundą wiosenną na stałe został włączony do kadry pierwszego zespołu, jednak do czasu zwolnienia trenera Adama Nawałki zdołał rozegrać zaledwie dwie minuty, w końcówce spotkania z Legią Warszawa. W następnym pojedynku z warszawiakami był już jednak niekwestionowanym bohaterem i zdobywcą jedynej bramki w tym spotkaniu. Sezon zakończył z dwoma golami i jedną asystą.
Portugalczyk, który przed sezonem dołączył do Kolejorza z Chaves, z miejsca stał się kluczową postacią Lecha Poznań. Od początku sezonu, aż do 34. kolejki był pierwszym wyborem trenerów Kolejorza. W ostatnich trzech spotkaniach nie zagrał z powodu kontuzji.
Szczególnie udany dla Tiby był początek kampanii, kiedy to jego bramki decydowały o dwóch pierwszych zwycięstwach Lecha na wyjeździe - z Wisłą Płock (bramka na 2:1) oraz Śląskiem Wrocław (bramka na 1:0). Kapitan poznaniaków w tym sezonie strzelił łącznie cztery gole i zanotował trzy asysty.
To zdecydowanie nie był udany sezon dla Rumuna. Były zawodnik Pandurii oraz Steauy rozegrał zaledwie piętnaście spotkań w minionej kampanii i nie zanotował w nich ani bramki, ani asysty. Z tego też powodu były reprezentant swojeo kraju nie będzie w przyszłym sezonie reprezentował niebiesko-białych barw, a kilka dni temu władze rozwiązały z nim kontrakt za porozumieniem stron.
Wśród zawodników w pierwszej kadrze zespołu nie ma osoby bardziej związanej z Lechem niż "Skrzypa". Wychowanek Kolejorza miał w tym sezonie szansę zadebiutować w Lotto Ekstraklasie. Najpierw przez minutę zagrał w zremisowanym spotkaniu w Białymstoku, potem wystąpił dwa razy od pierwszej minuty: z Lechią Gdańsk i Piastem Gliwice.
W ostatnich dwóch spotkaniach w minionej kampanii Skrzypczak pokazał boiskową dojrzałość i to, że trener Dariusz Żuraw może na niego liczyć w przyszłym sezonie.
Wieloletni kapitan Lecha Poznań po sezonie odszedł z klubu. Jego ostatni sezon w Poznaniu zamknął się na 33 występach, w których zdobył dwie bramki: decydującą o awansie do II rundy eliminacji do Ligi Europy z Gandzasarem Kapan oraz w pierwszym spotkaniu sezonu z Wisłą Płock.
Pomocnik był pierwszym wyborem na pozycji defensywnego pomocnika u wszystkich trenerów Kolejorza w minionej kampanii. Pięciokrotnie zakładał również opaskę kapitańską.
Były zawodnik Benfiki w momencie dołączenia do Kolejorza zaznaczał, że chce w tym sezonie poprawić swój wynik bramkowy z zeszłej kampanii. Udało mu się to, ponieważ w trzydziestu występach strzelił 10 goli i zanotował 5 asyst.
27-latek w pierwszej części roku był jednym z pierwszych wyborów trenerów Kolejorza. W ostatniej fazie sezonu borykał się z kolei z kontuzjami, które wykluczyły go z gry w ostatnich kolejkach Lotto Ekstraklasy. Nie przeszkodziło mu to jednak, aby być drugim strzelcem Lecha w minionej kampanii.
Skrzydłowy Kolejorza to drugi - obok Kamila Jóźwiaka - z pomocników pierwszej drużyny, który stał się ważną postacią drużyny z Poznania. 19-latek rozegrał w minionym sezonie aż 25 spotkań, w których strzelił dwa gole i dołożył do tego dwie asysty.
Szczególnie ważna była akcja Klupsia w Pucharze Polski, gdzie jego wejście w pole karne ŁKS-u dało szansę na awans do kolejnej rundy rozgrywek. Najlepiej wspominać będzie jednak spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec, gdzie zdobył swoją debiutancką bramkę w Ekstraklasie i dodał do tego asystę.
W trakcie sezonu w kadrze pierwszego zespołu znajdowali się jeszcze Nicklas Barkroth (22 minuty w spotkaniu z Gandzasarem Kapan) oraz Juliusz Letniowski (bez występu w oficjalnych rozgrywkach Lotto Ekstraklasy).
Liczba meczów | Liczba pełnych meczów | Liczba minut | Gole | Asysty | |
---|---|---|---|---|---|
Tomasz Cywka | 16 | 9 | 1239 | 2 | 0 |
Maciej Gajos | 34 | 14 | 1989 | 2 | 1 |
Darko Jevtić | 32 | 2 | 1877 | 3 | 8 |
Kamil Jóźwiak | 35 | 9 | 2331 | 3 | 4 |
Maciej Makuszewski | 34 | 15 | 2443 | 0 | 9 |
Filip Marchwiński | 11 | 2 | 373 | 2 | 1 |
Pedro Tiba | 40 | 33 | 3485 | 4 | 3 |
Mihai Radut | 15 | 0 | 686 | 0 | 0 |
Mateusz Skrzypczak | 3 | 0 | 163 | 0 | 0 |
Łukasz Trałka | 33 | 25 | 2633 | 2 | 0 |
Joao Amaral | 30 | 8 | 2090 | 10 | 5 |
Tymoteusz Klupś | 21 | 1 | 876 | 1 | 2 |
Nicklas Barkroth | 1 | 0 | 22 | 0 | 0 |
Zapisz się do newslettera