Podsumowanie sezonu: bramkarze

Jasmin Burić

Bośniacki bramkarz, który po tym sezonie żegna się z niebiesko-białymi, rozegrał w zakończonych rozgrywkach 33 mecze. Na tę liczbę złożyło się 27 spotkań w ramach Lotto Ekstraklasy, 5 starć w Lidze Europy oraz jedno w krajowym pucharze. Łącznie przebywał na boisku 2919 minut. Siedem razy znalazł się w osiemnastce meczowej Kolejorza, ale pełne 90 minut spędził na ławce rezerwowych.

W zakończonym sezonie Jasmin Burić zachował dziewięć razy czyste konto (osiem razy w lidze oraz raz w rozgrywkach europejskich). Równocześnie przepuścił czterdzieści cztery bramki, w tym 37 w ekstraklasie, sześć w Lidze Europy oraz jedną w Pucharze Polski. Spotkaniem, w którym stracił najwięcej goli był jesienny pojedynek z Wisłą Kraków i porażka 2:5.

Średnia punktowa w Lotto Ekstraklasie w spotkaniach, w których w bramce Lecha stał Jasmin Burić wynosi 1,52 pkt/mecz. W tym czasie miał ponad 71% obronionych strzałów. Bośniak miał okazję bronić aż siedem rzutów karnych. Po pięciu z nich padły gole, jeden został przestrzelony przez Michała Helika z Cracovii oraz w jednym przypadku Burić uchronił zespół przed stratą bramki (porażka 1:2 z Zagłębiem Lubin, a strzelcem był Filip Starzyński). 32-letni bramkarz trzykrotnie pełnił rolę kapitana poznańskiego zespołu.

Matus Putnocky

Słowak był w zakończonych rozgrywkach głównie zmiennikiem Buricia, przez co wystąpił jedynie w trzynastu spotkaniach, w których spędził na boisku 1191 minut. Jedenaście z tych meczów odbyło się w ramach Lotto Ekstraklasy. W tych spotkaniach puścił jedenaście bramek oraz trzykrotnie zachował czyste konto. W dwudziestu dwóch meczach ligowych znalazł się w osiemnastce meczowej, ale całe starcie przesiedział na ławce rezerwowych. Równocześnie jeden raz wystąpił w Lidze Europy (pozostałe pięć spotkań na ławce rezerwowych), puszczając dwie bramki oraz raz zagrał w Pucharze Polski zachowując czyste konto.

Średnia punktowa w lidze, w czasie kiedy bramki Kolejorza bronił Matus Putnocky, wynosiła 1,27 pkt./mecz. Równocześnie Słowak miał na swoim koncie ponad 72% obronionych strzałów. Tylko raz miał szansę bronić rzut karny, jednak Jesus Imaz był górą w tym pojedynku. Najwięcej w jednym meczu wpuścił dwie bramki. Miało to miejsce w spotkaniach z Gandzasarem (1:2), Zagłębiem Lubin (1:2), Górnikiem Zabrze (2:2), Jagiellonią Białystok (0:2).

Poza tymi dwoma bramkarzami w kadrze pierwszego zespołu byli Karol Szymański (osiem razy na ławce rezerwowych w ekstraklasie oraz raz w Lidze Europy) i Krzysztof Bąkowski (ani razu w kadrze meczowej).