- Pod względem gry Lecha, tworzenia sytuacji bramkowych bardzo podobał mi się mecz ligowy z Wisłą Kraków. Darko Jevtić doprowadził wtedy do wyrównania dopiero w doliczonym czasie gry. Pomocnicy grali jednak świetnie. Często wchodzili w pole karne, szukali dryblingów. Gra zespołu była powtarzalna, a nie sporadyczna - przyznaje dziennikarz "Łączy Nas Piłka" i analityk InStat, Michał Zachodny.
To właśnie od tej formacji wymaga się najwięcej. To właśnie w niej ma miejsce największa rywalizacja o miejsce w składzie. I choć w każdym spotkaniu szansę gry od pierwszej minuty ma aż pięciu piłkarzy, to kolejnych pięciu musi pogodzić się z rolą rezerwowego. Nie da się też ukryć, że w pokazaniu pełni umiejętności kilku z nim w minionej rundzie przeszkodziły kontuzje. To dotyczy nie tylko Macieja Makuszewskiego, ale też Darko Jevticia i Mario Situma.
To jednak wspomniany jako pierwszy Makuszewski mógł w minionej rundzie pochwalić się najlepszymi statystykami. - Prezentował najrówniejszą formę. Miał swoje słabsze momenty, jeśli chodzi o grę ofensywną. W wielu spotkaniach był jednak wyróżniającym się graczem. Mógłbym mu doradzić, by jako skrzydłowy częściej decydował się wchodzić w pole karne. Zbyt często pozostawiał w bocznej strefie boiska. Dysponuje dobrym wykończeniem akcji. Mógłby to wykorzystać i częściej uderzać - zaznacza Zachodny.
Duży wpływ na obecną dyspozycję Lecha i jego kreatywność w tworzeniu akcji ofensywnych miał Radosław Majewski. - Wiosną grał zdecydowanie lepiej. Jego współpraca z Jevticiem, w ogóle ze skrzydłowymi wyglądała obiecująco. Majewski często wchodził między obrońców, tworzył w ten sposób miejsce napastnikom. Teraz tego było mniej. Lech grał bezpiecznie w tej strefie boiska. Rzadziej jego zawodnicy decydowali się na granie w pole karne, nie wymuszali sytuacji bramkowych. Jednym z zawodników za to odpowiadających był właśnie Majewski - podkreśla analityk, który w bardzo dobrych słowach wypowiada się o grze Gajosa.
Kapitan Kolejorza w obecnym sezonie zdobył trzy bramki i popisał się asystą. - Dziwi mnie jego określanie jako kreatywego pomocnika. Jemu to trochę szkodzie, bo oczekiwania dotyczące jego gry są dzięki temu przechylone w złą stronę. On wspiera skrzydło, dużo biega, a kibice oczekują od niego liczb. Tak się jednak będzie działo, gdy będziemu o nim mówić, jak o kreatywnym pomocniku. On czasami wejdzie z drugiej linii w pole karne. Rzadko jednak jesienią stworzył sytuacje koledze prostopadłym podaniem. Maciej ma na boisku inne zadania - mówi Zachodny.
Największy wpływ na grę Lecha ma jednak Darko Jevtić. Jesienią często grał nie na pozycji ofensywnego pomocnika, a skrzydłowego. - Każy zna jego potencjał, technikę i drybling. Można wskazać tylko dwóch piłkarzy, którzy w lidze mają podobny potencjał, jeśli chodzi o zagrywanie prostopadłych podań. Lech w tej rundzie nie był jednak tak efektowny w tym zagadnieniu. Jeśli chodzi o zagrywanie piłek w pole karne, to Lech jest dopiero na dziesiątej pozycji w lidze, a to wiele mówi o stylu gry zespołu - podkreśla dziennikarz.
Abdul Aziz Tetteh
15 meczów
1187 minut
3 żółte kartki
Łukasz Trałka
24 mecze
1997 minut
4 bramki
4 żółte kartki
Maciej Gajos
23 mecze
1800 minut
3 bramki
1 asysta
2 żółte kartki
1 czerwona kartka
Darko Jevtić
17 meczów
1294 minuty
5 bramek
5 asyst
2 żółte kartki
Mihai Radut
19 meczów
850 minut
2 asysty
3 żółte kartki
1 czerwona kartka
Radosław Majewski
22 mecze
1494 minut
3 bramki
5 asysty
2 żółte kartki
Mario Situm
19 meczów
1338 minut
3 bramki
2 asysty
6 żółtych kartek
Nicklas Barkroth
20 meczów
700 minut
3 asysty
Maciej Makuszewski
23 mecze
1786 minut
5 bramek
6 asysty
4 żółte kartki
Kamil Jóźwiak
8 meczów
288 minut
2 bramki
1 asysta
Zapisz się do newslettera