Piłkarze Lecha Poznań doznali pierwszej porażki w tym sezonie. Zespół Mariusza Rumaka poległ w Gdańsku z Lechią i w ligowej tabeli poznaniacy spadli na piąte miejsce. Lechia dzięki pierwszej wygranej na własnym boisku awansowała na ósmą lokatę.
Liderem pozostał Widzew, choć łodzianie podobnie jak Kolejorz również po raz pierwszy w tym sezonie doznali goryczy porażki. Pogromcą ekipy Radosława Mroczkowskiego została Polonia Warszawa, w barwach której po raz kolejny błysnęli młodzi Łukasz Teodorczyk i Paweł Wszołek. Obaj wpisali się na listę strzelców, a Czarne Koszule po tym zwycięstwie awansowały na czwarte miejsce.
Wiceliderem jest drugi ze stołecznych klubów, choć podopieczni Jana Urbana po raz trzeci z rzędu nie potrafili zdobyć kompletu punktów. Legioniści nadal są jednak niepokonani. Tym razem zremisowali w Lubinie z Zagłębiem 2:2, mimo że dwukrotnie przegrywali. Za każdym razem do wyrównania doprowadzał jednak doświadczony Marek Saganowski.
Największą niespodzianką jest natomiast obsada ostatniego miejsca na podium. Awansował na nie beniaminek z Gliwic. Piast wygrał na własnym boisku z Wisłą Kraków 2:0 i było to dla nich już czwarte zwycięstwo z rzędu. Po tym spotkaniu do dymisji podał się trener Białej Gwiazdy Michał Probierz.
Tuż za plecami Kolejorza, na szóstej pozycji plasuje się Górnik. Zabrzanie są obok warszawskiej Legii jedynym niepokonanym zespołem w T-Mobile Ekstraklasie. W tej kolejce podopieczni Adama Nawałki rozgromili Śląsk Wrocław 4:1, choć to goście prowadzili 1:0. Jednak dwie bramki Prejuce Nakoulmy oraz trafienia Aleksandra Kwieka i Arkadiusza Milika dały wygraną gospodarzom.
Na dole tabeli pierwszy punkt wywalczył GKS Bełchatów. Prowadzeni po raz pierwszy przez Jana Złomańczuka bełchatowianie zremisowali na własnym boisku 1:1 z Koroną Kielce. Remis nie pozwolił Brunatnym opuścić ostatniej pozycji w ligowej tabeli.
GKS nie jest jedynym zespołem, który nie odniósł jeszcze zwycięstwa. Drugim z nich jest Podbeskidzie. Bielszczanie do przerwy prowadzili z Ruchem na własnym boisku 1:0, ale ekipa Jacka Zielińskiego za sprawą Macieja Jankowskiego i Arkadiusza Piecha zdołała w drugiej połowie odmienić losy spotkania.
W Szczecinie natomiast Pogoń podzieliła się punktami z Jagiellonią. Bliżej zwycięstwa byli gospodarze, którzy prowadzili po golu Japończyka Takafumi Akahoshi. Do wyrównania na dwie minuty przed końcem doprowadził Gruzin Nika Dżalamidze.
Zapisz się do newslettera