Mateusz Matras, Łukasz Teodorczyk oraz Luis Henriquez po meczu Piast Gliwice - Lech Poznań, który zakończył się wygraną podopiecznych Mariusza Rumaka 2:0.
Mateusz Matras
Przed meczem wiedzieliśmy, że Lechowi ostatnio się nie wiedzie. Chcieliśmy to wykorzystać, ale w tym spotkaniu niewiele nam wychodziło. Byliśmy niedokładni w ataku, a w defensywie pozwoliliśmy rywalowi na zbyt wiele. Poza tym Lech jest aktualnym wicemistrzem Polski i nie będzie przegrywał każdego spotkania. Akurat zdarzyło się tak, że wygrał w Gliwicach.
Łukasz Teodorczyk
Nie było tak łatwo, jak mogło się wydawać z trybun. Na boisku byliśmy jednością, każdy walczył za każdego i to przełożyło się na korzystny wynik. Cieszy fakt, że potrafiliśmy wyciągnąć wnioski z porażki z Pogonią. Mimo prowadzenia do przerwy szukaliśmy kolejnej bramki, która rozstrzygnęła losy spotkania. Z siebie także jestem zadowolony. Dwa gole zawsze dają oddech napastnikowi.
Luis Henriquez
Początek spotkania wcale nie był taki łatwy. Bardzo ważne znaczenie miała pierwsza bramka. Dzięki niej mogliśmy grać spokojniej i kontrolować przebieg spotkania. Byliśmy bardzo zdeterminowani, graliśmy bardzo konsekwentnie taktycznie i nie pozwoliliśmy rywalowi na zbyt wiele. Walczyliśmy na całym boisku i dzięki temu wracamy do Poznania z trzema punktami.
Zapisz się do newslettera