Łukasz Trałka, Marcin Kamiński oraz Łukasz Janoszka po meczu Lech Poznań - Ruch Chorzów, który zakończył się wygraną Kolejorza 4:2.
Łukasz Trałka
Przełomowym momentem spotkania było wyrównujące trafienie Murasia. Dzięki tej bramce puściły nam wodze fantazji. Wiedzieliśmy, że możemy strzelić kolejne gole i to nam się udało. Cieszymy się bardzo z tego zwycięstwa, bo Ruch wyglądał zdecydowanie lepiej niż na początku sezonu, zwłaszcza w ofensywie był groźny. Po raz trzeci w tym sezonie odwróciliśmy losy spotkania, co bardzo nas podbuduje.
Marcin Kamiński
W ostatnim czasie fundujemy nieprzyjemne rzeczy naszym kibicom w trakcie spotkania, ale po raz kolejny potrafiliśmy wyjść z trudnej sytuacji i zainkasowaliśmy komplet punktów. Po golu Rafała wiedzieliśmy, że wyglądamy lepiej pod względem fizycznym i że możemy zdobyć kolejne bramki. Nie zabrakło nam przekonania w poczynaniach i dlatego wygraliśmy.
Łukasz Janoszka
Mamy czego żałować. Prowadziliśmy 2:1, mieliśmy sytuacje na 3:1. Nie wykorzystaliśmy jej, potem straciliśmy bramkę. Lech jeszcze bardziej uwierzył w siebie, a taki zespół potrafi to wykorzystać. Strzelili kolejne gole i wracamy do Chorzowa bez punktów. W ostatnich meczach lepiej wyglądaliśmy w obronie niż w ataku, a dzisiaj było odwrotnie i to musimy sobie przeanalizować.
Zapisz się do newslettera