Artjoms Rudnevs i Tomasz Kędziora po spotkaniu Kolejorza z HSV.
Artjoms Rudnevs
Nie mogłem się doczekać powrótu do Poznania. Bardzo się cieszę, że ponownie miałem okazję zagrać na Bułgarskiej, choć już w barwach nowego zespołu. Myślę, że zagraliśmy dziś fajny mecz, a ja przede wszystkim miałem dobrą okazję do pożegnania z kibicami. Niewiele brakowało a znów na tym stadionie, na którym strzeliłem tyle goli, ponownie trafiłbym do siatki. Taka jest jednak piłka, że nie zawsze się wszystko udaje. W Niemczech czuję się coraz lepiej. Zaaklimatyzowałem się już w kraju i samej Bundeslidze, w której udało mi się już strzelić pierwsze gole.
Tomasz Kędziora
Dla takich zawodników jak ja ten mecz był dużą szansą. Dostaliśmy od trenera więcej minut, by pokazać się z jak najlepszej strony. Starałem się grać jak dobrze nie tylko w obronie, ale także w ofensywie. Kiedy tylko mogłem włączałem się do akcji oskrzydlających. Mam nadzieję, że swoją szansę wykorzystałem. HSV, choć nie przyjechał w najmocniejszym składzie, zaprezentował się jak każdy jako zespół dobrze poukładany i zorganizowany.
Zapisz się do newslettera