Szymon Pawłowski, Marcin Kamiński oraz Bartosz Iwan po meczu Lech Poznań - Górnik Zabrze, który zakończył się wygraną Kolejorza 2:1.
Szymon Pawłowski, Marcin Kamiński oraz Bartosz Iwan po meczu Lech Poznań - Górnik Zabrze, który zakończył się wygraną Kolejorza 2:1.
Szymon PawłowskiZagraliśmy dobrze jako cały zespół i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Górnik nie był w stanie nam poważniej zagrozić, oczywiście poza znakomitym uderzeniem „Sobola”. Ze swojego występu także jestem zadowolony. Dopisałem do swojego dorobku kolejną asystę, choć mogło być ich więcej, jednak albo koledzy nie wykorzystywali moich podań, albo ja w decydującym momencie dogrywałem niecelnie. Mogliśmy wygrać wyżej, ale najważniejsze są 3 punkty i wciąż liczymy się w walce o mistrza.
Marcin KamińskiSami narobiliśmy sobie problemów. Do przerwy powinniśmy prowadzić przynajmniej dwoma golami, a do szatni schodziliśmy remisując. Cieszy nas, że dwukrotnie znakomicie rozpoczynaliśmy. Takie mamy założenia. Zwłaszcza przy Bułgarskiej, przy własnych kibicach, chcemy od początku dominować i dziś nam się to doskonale udało. Wynik taki sam jak w Bydgoszczy, choć zagraliśmy o wiele lepiej.
Bartosz IwanZagraliśmy lepiej niż w Zabrzu na zakończenie fazy zasadniczej, ale na Lecha to nie wystarczyło. Dwa razy zostaliśmy skarceni w ten sam sposób, choć w szatni trener uczulał nas, aby na drugą połowę wyjść skoncentrowanym. Mimo to zostawiliśmy za dużo miejsca Lovrencsicsowi, który potrafił to wykorzystać, strzelił piękną bramkę i zapewnił Lechowi komplet punktów.
Zapisz się do newslettera