Po meczu Lecha Poznań z Koroną Kielce piłkarze jednej i drugiej strony nie ukrywali rozczarowania wynikiem spotkania. Zawodnicy Kolejorza uważają, że szczególnie w ataku powinni zaprezentować znacznie więcej niż to miało miejsce w sobotnim spotkaniu.
Uważam, że spotkanie bez wielkich sytuacji z obu stron, mało strzałów z jednej i drugiej strony. Myślę, że musi to z naszej strony wyglądać lepiej, bo naprawdę nie stworzyliśmy żadnego zagrożenia pod bramką Korony. Na pewno nie możemy być zadowoleni z takiego meczu. Teoretycznie punkt jest cenny, ale my musimy mierzyć wyżej i grać lepiej.
Myślę, że nie zagraliśmy dobrego spotkania. Bardzo rzadko mieliśmy sytuacje bramkowe, nie mieliśmy żadnej stuprocentowej. Nieźle broniliśmy, ale ogólnie ten punkt w Kielcach zupełnie nas nie zadowala. Musimy więcej atakować, bo nie tylko czyste konto jest ważne. Mam nadzieję, że w środę się poprawimy i wygramy mecz z Pogonią.
Nie zasłużyliśmy zdecydowanie, żeby wygrać tutaj spotkanie. Kiedy nie da się wygrać, to chociaż trzeba zremisować. Musimy szanować ten punkt, bo mecz nie był dobry w naszym wykonaniu. Nie chcieliśmy za bardzo grać w piłkę, cały czas graliśmy dłuższe piłki, nie wiem z czego to wynikało. Musimy dać z siebie wszystko, żeby nie stało się nic nieoczekiwanego i Lech Poznań będzie grał w pierwszej ósemce.
Wydaje mi się, że mieliśmy strzelić bramkę i wygrać spotkanie z Lechem. Niewykorzystaliśmy swoich szans. Lech nie miał ani jednej sytuacji żeby strzelić. Szkoda, że nie mamy trzech punktów. Myślę, że dwie drużyny wyobrażały sobie ten mecz zupełnie inaczej. Musimy dalej pracować i walczyć o trzy punkty w następnych spotkaniach.
Zapisz się do newslettera