Lech Poznań zremisował z Jagiellonią Białystok 2:2. Zarówno piłkarze z Poznania, jak i z Białegostoku po meczu nie ukrywali, że widowisko stało na niezłym poziomie, ale również żałowali z powodu nie zdobycia trzech punktów.
Nie weszliśmy dobrze w to spotkanie, przez pierwsze 10 minut mieliśmy problemy. Jagiellonia wyszła na nas bardzo wysoko, a my byliśmy trochę nerwowi w swoich poczynaniach. Byliśmy za bardzo pasywni, ale powoli się z tego wygrzebaliśmy. Siedzi w nas ten ciężki czas, który mieliśmy ostatnio. Liczę jednak, że mamy to już za sobą. Cieszę się, że byliśmy w stanie szybko odpowiedzieć na gola Jagiellonii, strzelić wyrównującą bramkę oraz wyjść na prowadzenie. W drugiej połowie straciliśmy głupią bramkę, pomimo, że wiedzieliśmy, że rywal jest bardzo groźny z kontrataku. Uważam, że remis to sprawiedliwy rezultat.
Mecz w drugiej połowie był bardzo otwarty, dużo było przede wszystkim kontrataków z naszej strony, ale i przeciwnik miał swoje szanse. Kto by strzelił gola na 3:2, wygrałby to spotkanie, bo obie drużyny rzuciły już wszystko na szalę, a akcje przeprowadzane były z wyłączeniem środka boiska. Szkoda, że nie zdobyłem dziś tej swojej debiutanckiej bramki mimo dobrej okazji przy remisie. To był mecz, który mógł się kibicom podobać, ale bardzo szkoda, że nie udało nam się go ostatecznie wygrać.
Weszliśmy w ten mecz nerwowo, ale po bramce Jagiellonii pokazaliśmy dobrą reakcję. Później spotkanie było otwarte i obie drużyny miały swoje okazje, ale nie pozwoliliśmy gospodarzom grać tak jak zwykle grają. Szkoda, że nie udało się podwyższyć wyniku na 3:1, zabrakło spokoju pod bramką. W naszej grze nadal są rzeczy do poprawienia, jednak w mojej opinii zagraliśmy dobre spotkanie, a na pewno lepsze niż ostatnie.
To spotkanie mogło się podobać kibicom, bo zarówno my, jak i Lech, stwarzaliśmy sobie sytuacje. Szkoda tego remisu, dobrze weszliśmy w drugą połowę i wydawało się, że jesteśmy w stanie strzelić jeszcze trzeciego gola. Niestety nie udało i musimy walczyć dalej. Jednak Lech też miał dobre sytuacje i miałem w tym meczu dużo pracy. Chcieliśmy wygrać, dogonić Lechię, ale Kolejorz ma piłkarzy z dużymi umiejętnościami i było to dzisiaj widać.
Zapisz się do newslettera