Vojo Ubiparip, Łukasz Teodorczyk i Marcin Kamiński po wygranym przez Lecha 3:1 pierwszym meczu II rundy eliminacyjnej Ligi Europy z fińską Honką Espoo.
Vojo Ubiparip
Chciałem dobrze zagrać i dobrze wejść w ten sezon. Oczywiście nie wiedziałem, czy strzelę bramkę, ale bardzo chciałem to zrobić, dlatego jestem bardzo szczęśliwy. Myślę, że graliśmy dobrze. Początek mieliśmy dobry, w kolejnych minutach po stracie gola graliśmy jednak słabiej. W drugiej połowie znów jednak ruszyliśmy i myślę, że graliśmy bardzo dobrze. Wynik oczywiście jeszcze niczego nie gwarantuje, ale sadzę, że jeśli tak zagramy w Poznaniu, to będzie dobrze.
Łukasz Teodorczyk
Moja forma rośnie. Sam czuję, że jest coraz lepiej i sądzę, że było to też widać dzisiaj na boisku. Najważniejsze jednak, że udało nam się wygrać. Bramkę strzeliłem po sporym zamieszaniu. Po wrzutce z boku zbiegałem na pierwszy słupek, obróciłem się z obrońcą, a drugi przyszedł mu z pomocą. Mimo to, po przebitce, to ja szybciej się podniosłem i skierowałem piłkę do bramki. Dwubramkowa zaliczka na pewno daje nam więcej spokoju przed rewanżem. Tutaj nie pomagało nam boisko i myślę, że u siebie będziemy jeszcze groźniejsi.
Marcin Kamiński
Dobrze weszliśmy w ten mecz. Mieliśmy przewagę, stwarzaliśmy sytuacje, strzeliliśmy bramkę i powinniśmy tak dalej grać. Cofnęliśmy się jednak, pojawiły się błędy w defensywie i mieliśmy sporo kłopotów. Na szczęście skończyły się one tylko jedną bramką. Druga połowa była już o wiele lepsza w naszym wykonaniu. Nie ukrywam, że przy mojej bramce, która ustaliła wynik tego meczu, było sporo przypadku. Nie uderzyłem tak jak chciałem, piłka trochę zeszła, ale weszła.
Zapisz się do newslettera