Zbliża się koniec drugiego zgrupowania Kolejorza w Opalenicy. W piątek piłkarzy Lecha Poznań czekają jeszcze dwie gry kontrolne, które decyzją sztabu szkoleniowego nie będą otwarte dla kibiców oraz mediów.
Do tej pory drużyna ze stolicy Wielkopolski rozegrała pięć sparingów. Cztery z nich (z Widzewem, Brondby, FC Midtjylland oraz Vitesse) wygrała, a tylko raz schodziła z boiska pokonana. Miało to miejsce na zakończenie pierwszego obozu w Opalenicy, kiedy to we Wronkach Kolejorz musiał uznać wyższość cypryjskiego AEKu Larnaka.
W ostatnim dniu pięciodniowego zgrupowania w Opalenicy, Lech rozegra jeszcze dwa mecze kontrolne: z GKSem Tychy oraz Spartaksem Jurmala. Będą one jednak niedostępne dla kibiców oraz mediów.
- Jeden mecz rozegramy przed południem, drugi po południu. Postanowiliśmy je zamknąć, bo chcemy przećwiczyć kilka wariantów pod mecz z Piastem Gliwice. Nie robimy nic absolutnie przeciwko kibicom, do tej pory otworzyliśmy wszystkie pięć sparingów. Bardzo dziękuję wszystkim kibicom za wsparcie, ale są to dwa ostatnie testy przed ligą i chcielibyśmy w ciszy i spokoju skupić się na dopracowaniu pewnych szczegółów. Nie będziemy informować również o składach. Mam nadzieję, że wygramy te dwa mecze i podamy strzelców goli - tłumaczy swoją decyzję trener Kolejorza Dariusz Żuraw.
Po zakończeniu ostatniego meczu Kolejorz zakończy drugi obóz przygotowawczy i uda się do Poznania. Do pierwszego spotkania w PKO Ekstraklasie będzie trenował na własnych boiskach. Przeciwnikiem piłkarzy Dariusza Żurawia będzie w sobotę, 20 lipca o godzinie 20:00 obecny mistrz Polski - Piast Gliwice.
Zapisz się do newslettera