Pechowy podział punktów w meczu rezerw

Okazję do czwartej ligowej wiktorii z rzędu mieli w sobotę zawodnicy drugiej drużyny Dumy Wielkopolski. Od początku starcia z Kotwicą rywale próbowali postawić im jednak bardzo twarde warunki. W długich fragmentach pierwszych czterdziestu pięciu minut to goście byli jednak bardziej konkretni. Częściej utrzymywali się przy piłce i potrafili zdominować przeciwników. W tej części gry nie przyniosło to jednak wymiernej korzyści w postaci trafienia otwierającego wynik tego pojedynku.

Podopiecznym byłego zawodnika Lecha Poznań ta sztuka udała się za to w 82. minucie. Wtedy bardzo ładnym strzałem z rzutu wolnego popisał się pomocnik niebiesko-białych, Krzysztof Kołodziej. Kiedy wydawało się, że goście udadzą się do Poznania z kompletem punktów, piłkarze z Kołobrzegu doprowadzili do wyrównania. Miało to miejsce w ostatniej z doliczonych przez arbitra minut.

- W pierwszej połowie mieliśmy pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Naszą grę cechowała wtedy wysoka jakość, ale zabrakło nam odpowiedniej realizacji w ofensywie. Bardzo szkoda tej bramki straconej w ostatnich sekundach spotkania. To jednak był jeden z takich meczów, w którym nasi młodzi zawodnicy się mogli sporo nauczyć. Ten punkt trzeba szanować, bo został zdobyty na trudnym terenie. Patrzymy z optymizmem na naszą grę - podsumował pojedynek z Kotwicą trener Djurdjevic.

Kotwica Kołobrzeg – Lech II Poznań 1:1 (0:0)

Bramki: (90.+3) - Kołodziej (82.)

Lech II Poznań: Miłosz Mleczko – Marcin Wasielewski, Maciej Orłowski, Wiktor Pleśnierowicz, Tymoteusz Puchacz – Dariusz Dudka, Jakub Moder, Krzysztof Kołodziej (85. Jakub Pawlicki) - Tymoteusz Klupś (82. Marek Mróz), Dawid Kurminowski (75. Arkadiusz Kaczmarek), Marcin Grabowski (63. Michał Cywiński)

Następny mecz: Lech II Poznań – Świt Skolwin, sobota 25 listopada, godzina 12:00