We wtorek przed południem piłkarze Lecha Poznań odbyli ostatnią jednostkę treningową przed środowym spotkaniem 32. kolejki Lotto Ekstraklasy, w którym zmierzą się z Legią Warszawa. W zajęciach wzięło udział dwudziestu czterech zawodników, a potrwały one godzinę i piętnaście minut.
Punktualnie o godzinie 11:00 dwudziestu jeden piłkarzy z pola oraz trzech bramkarzy wyszło na boczne boisko przy ulicy Bułgarskiej. Nie stawili się na nim za to narzekający na urazy Christian Gytkjaer, Darko Jevtić i Krzysztof Bąkowski, a także leczący od dłuższego czasu kontuzję Tomasz Cywka. Na murawie zameldował się za to pozyskany zimą Juliusz Letniowski, który wciąż czeka na swój pierwszy oficjalny mecz w niebiesko-białej koszulce.
Trening rozpoczął się od rozgrzewki pod czujnym okiem trenera przygotowania motorycznego, Andrzeja Kasprzaka. Gracze występujący w polu szlifowali krótkie podania, nie zabrakło przy tym również elementów gimnastyki. Równolegle z boku z trzema bramkarzami pracował szkoleniowiec Robert Mioduszewski.
Następnie wszyscy uczestniczący w zajęciach zostali podzieli na trzy grupy, w których przyszedł czas na rywalizację w tzw. "dziadka". Po jego zakończeniu zawodnicy trenowali w dwójkach dłuższe zagrania górą, a następnie szkoleniowiec Dariusz Żuraw zaordynował wewnętrzną gierkę w rozmiarach jedenastu na jedenastu na połowie boiska.
Zapisz się do newslettera