Początek przygody Ivana Djurdjevica z drużyną oldbojów Lecha Poznań nie mógł być bardziej koszmarny, choć zaczęło się całkiem dobrze. W 8 minucie Serb popisał się asystą przy bramce Waldemara Przysiudy. Niestety kilka minut później doznał poważnej kontuzji kolana i musiał przedwcześnie opuścić boisko.
Zaraz po meczu Djurdjević udał się do klinki Rehasport. Ivan uszkodził więzadła poboczne, a prawdopodobnie ucierpiały także krzyżowe. - Niesamowity pech. Przez całą swoją karierę nie miałem problemów z kolanami, a w pierwszym meczu w drużynie oldbojów nabawiłem się tak poważnej kontuzji - powiedział Ivan Djurdjević.
Zapisz się do newslettera