- Słabości Lecha upatrywałbym w stylu gry nakreślonym przez trenera. Nie rozumiem, dlaczego zespół, który ma predyspozycje i powinien grać ładną, techniczną piłkę, gra na przykład długimi podaniami. Spotkanie Lech - Legia będzie pojedynkiem szkoleniowców. Nie zapominajmy, że przecież Maciej Skorża też ma nóź na gardle. Myślę, że mecz słabo grających Lecha i Legii zakończy się jednak zwycięstwem Kolejorza 2:0 - dodał Okoński.
Zapisz się do newslettera