O mistrzostwo w silnym składzie

- Postawiliśmy sobie cel, że w tym sezonie nie przegramy meczu i to konsekwentnie realizowaliśmy. W każdym meczu wychodziliśmy po to by wygrać i czegoś się nauczyć. W połowie rudny wypracowaliśmy sobie przewagę i głównym celem było dowiezienie jej do końca. To się udało i jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Całe rozgrywki były jednak dość jednostronne, a nasza dominacja nie podlegała żadnej dyskusji. Nie ukrywam, że to był pewien problem, bo w każdym meczu musieliśmy się wznosić na motywacyjne wyżyny - przyznaje trener juniorów starszych Lecha Poznań Przemysław Bereszyński.

Lechici do rozgrywek o mistrzostwo Polski przystąpią w bardzo silnym składzie. Szkoleniowiec Kolejorza do swojej dyspozycji będzie miał wszystkich zawodników urodzonych w 1993 roku i młodszych z wyjątkiem Szymona Drewniaka, którego trener Mariusz Rumak chce mieć od początku przygotowań pierwszego zespołu. - Będzie to mieszanka chłopaków z juniorów starszych, Młodej Ekstraklasy i pierwszego zespołu. Nie ukrywam, że liczę na doświadczenie zebrane czy to podczas meczów ME, czy spotkań w Ekstraklasie. Moi zawodnicy są już ograni, jesteśmy bardziej doświadczeni niż przed rokiem, kiedy przegraliśmy z silnym rywalem, jakim był Górnik Zabrze. Wierzę, że to doświadczenie zaprocentuje właśnie w bojach o finały mistrzostw Polski - uważa Przemysław Bereszyński.

Pierwszym rywalem poznaniaków będzie Korona Kielce, która podobnie jak Lech dominowała w swoim regionie. Kielczanie w lidze świętokrzyskiej przegrali tylko na wyjeździe z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, ale wszystkie pozostałe mecze rozstrzygnęli na swoją korzyść. - O Koronie wiadomo, że będzie to zespół, w którym na pewno zagrają zawodnicy mający za sobą występy w Młodej Ekstraklasie. Nie wiemy ilu ich będzie, bo zakładam, że część z nich może przygotowywać się do sezonu już z pierwszym zespołem Korony - dodaje trener juniorów starszych Lecha Poznań.

Jeśli lechici uporają się z ekipą Korony to w decydującej rundzie zmierzą się ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy UKP Zielona Góra, a Stalą Mielec. Finały tegorocznej edycji Mistrzostw Polski Juniorów Starszych odbędą się w Gdyni w dniach 4-8 lipca. - Nie chcę niczego deklarować, choć oczywiście wywalczenie złotego medalu byłoby czymś wspaniałym. To byłaby duża nagroda zwłaszcza dla chłopców z rocznika 1993, którzy czy to w grając w juniorach młodszych, czy przed rokiem w juniorach starszych niczego na szczeblu krajowym jeszcze nie osiągnęli - mówi Przemysław Bereszyński.