O starcie ligi...
- Uważam, że rozgrywki Ekstraklasy mogły wystartować wcześniej, tak jak stało się to w przypadku Gambrinus Ligi. Nie graliśmy przecież na Mistrzostwach Świata w RPA. Przygotowujemy się już od połowy czerwca i rozpoczęcie ligi już teraz byłoby moim zdaniem korzystne dla klubów. Sparta ma już za sobą kilka meczów o stawkę. My graliśmy głównie sparingi, a to trochę jak lizanie lizaka przez szybę
O Sparcie...
- Nikogo nie trzeba dodatkowo motywować i mobilizować przed meczem z takim klubem jak Sparta. Logistycznie to również inna sprawa, niż wyprawa do Baku, która trochę dała nam się we znaki. Sparta prezentuje oczywiście europejski poziom, ale Lech zawsze dobrze grał z mocnymi rywalami. Jesteśmy już po odprawie. Zawodnicy mają zatem w głowach zakodowane, jak gra Sparta. Reszta to już realizacja zadań na boisku.
O Lechu...
- Od meczu z Interem minęło mało czasu. Trudno mówić zatem, że forma wyraźnie poszła w górę. Wtedy mieliśmy gorszy dzień. Dostrzegam jednak pozytywy. Ta dogrywka i rzuty karne spowodowały, że zespół znów się spiął. Widać ogromną mobilizację, podniesione głowy, mecz ze Spartą wywołuje dopływ dużej dawki adrenaliny. Jestem przekonany, że w Pradze to będzie zupełnie inny zespół niż w ostatnim meczu z Interem.
Zapisz się do newslettera