- Wiemy, jaka jest sytuacja w klubie. Nikt nie jest zadowolony. Po meczu z Widzewem rozmawialiśmy o tym w szatni. Nie była to przyjemna rozmowa, ale takie też są potrzebne. W klubie staramy się podtrzymywać atmosferę jedności. W tym celu od czasu do czasu staramy się wyjść na jakiś obiad czy kolację. Strzelając bramkę w meczu z Koroną nie myślałem, że stanie się ona taką klątwą. Wierzę, że w sobotę wszystko się odblokuje - mówi przed meczem z ŁKS-em Łódź, kapitan Lecha Poznań Grzegorz Wojtkowiak.
Zapisz się do newslettera