Tradycyjnie o godzinie 11:00 piłkarze poznańskiego Lecha zjawili się na boisku treningowym w ośrodku Dona Julia. Zajęcia lechitów podzielone były na dwie części. Przez pierwsze pół godziny prym wiódł Andrzej Kasprzak, który zaproponował między innymi konkurs na większą ilość zrobionych pompek.
Następnie zawodnicy przeszli pod skrzydła szkoleniowca Mariusza Rumaka i II trenera Jerzego Cyraka. Druga część treningu poświęcona była na doskonalenie elementów taktycznych. Cieszyć może fakt, że po wczorajszym meczu żaden z piłkarzy nie narzeka na problemy zdrowotne i wszyscy uczestnicy spotkania z Rapidem trenowali na normalnych obciążeniach.
Zapisz się do newslettera