Trener Niels Frederiksen spotkał się z dziennikarzami przed wyjazdowym spotkaniem ze Stalą Mielec. Szkoleniowec Kolejorza odpowiadał na pytania o najbliższym rywalu, ale również powołaniu do seniorskiej reprezentacji Bartosza Mrozka czy dołączeniu do zespołu Patrika Wålemarka.
- Mamy sporą wiedzę o przeciwniku, oglądaliśmy ich mecze i je analizowaliśmy. Przygotowujemy plan na to spotkanie, żeby stworzyć sobie możliwość zwycięstwa. Stal gra formacją z trzema obrońcami, jest dobrze zorganizowana, posiada również niezłych ofensywnych zawodników, którzy potrafią stworzyć sytuacje do oddania strzału.
- Powołanie do reprezentacji to najważniejsze docenienie dla zawodnika, ale również dla klubu. Chcielibyśmy mieć jak najwięcej kadrowiczów jak to tylko możliwe. To duża rzecz dla Bartka, jego występy w tym sezonie są bardzo dobre i gratuluję mu mocno. Nie będzie go co prawda w tym okresie treningowym pomiędzy meczami ze Stalą, a Jagiellonią, ale to nie jest duży problem. Zawsze pracujemy z zawodnikami, którzy są dostępni. Możemy cały trenować nad aspektami indywidualnymi, fizycznymi czy taktycznymi.
- Jeszcze nie podjąłem decyzji o tym, czy zagra w Mielcu. Wczoraj odbył z nami pierwszy trening. Oczywiście jest to prawdopodobne, że znajdzie się w kadrze meczowej, ale nie sądzę, że będzie w wyjściowej jedenastce. Pamiętajmy, że dopiero z nami zaczyna. Mamy na niego plan. Jest to zawodnik, który może grać na obu stronach, możemy go również ustawić bliżej środka. Na pewno zwiększy rywalizację w zespole.
- Mam nadzieję i bardzo bym tego chciał, że utrzymamy tę intensywność. Wiem jednak, że nie zawsze jest to możliwe. Taka jest nasza ambicja w każdym meczu. Dużo zależy od naszego rywala, w jaki sposób gra. Pogoń jest przeciwnikiem, który preferuje otwartą piłkę i jest to dla nas łatwiejsze. Porównując to do rywala grającego w niskiej defensywie, to trudniej prezentować taką intensywność. W Mielcu może się zdarzyć taka sytuacja, ale my musimy robić swoje i kreować sytuacje.
Zapisz się do newslettera