- Szansa powrotu do Poznania nadarzyła się w idealnym momencie. Lech dał mi szansę parę lat temu zadebiutować w lidze, był dla mnie odskocznią do dalszej kariery. To była dla mnie znakomita okazja, żeby wrócić i podziękować za to co dzięki niemu osiągnąłem.
Możliwość gry w Lidze Mistrzów była dodatkowym argumentem na tak?
- Rzeczywiście w Lidze Mistrzów nie miałem okazji zagrać, grałem jedynie w kwalifikacjach. Teraz mam nadzieję, że uda się przebrnąć eliminacje z Lechem i wystąpię w tych elitarnych rozgrywkach. To byłoby zresztą znakomite ukoronowanie dobrej pracy, która od lat jest wykonywana w Lechu. Jak i dla kibiców, którzy są najlepsi w Polsce i zasługują na to by oglądać swoją drużynę w Lidze Mistrzów.
Jakie cele stawiasz sobie w nadchodzącym sezonie. Mistrzostwo Polski czy Liga Mistrzów?
- Nie wyróżniam żadnych rozgrywek. Dla mnie każdy mecz jest tak samo ważny. Z mojej strony chciałbym się po prostu jak najszybciej wkomponować w tą drużynę i pomóc jej w osiągnięciu upragnionych celów.
Lech będzie bronił tytułu, a to chyba trudniejsze zadanie niż jego zdobycie?
- Pewnie tak, ale jeśli Lech będzie grał tak dobrze jak w zeszłym sezonie to jest w stanie tego dokonać.
Lech gra w ustawieniu z jednym wysuniętym napastnikiem. Odpowiada Ci ta rola?
- Oglądałem mecze poznaniaków z zeszłego sezonu i widziałem, że ten wysunięty napastnik ma duże wsparcie ze strony skrzydłowych i pomocników. Dodatkowo bardzo mi się podobało jak drużyna przechodziła z obrony do ataku i przyznam, że gra Lecha wyglądała naprawdę efektownie.
Zapisz się do newslettera