- Dziś mamy jeszcze taki trochę luźniejszy dzień, ale jutro z pewnością już będzie panowała meczowa atmosfera. Oczywiście mówiłem kolegom, że czeka zupełnie inny mecz niż ten w Wiedniu. W Poznaniu zainteresowanie spotkaniem będzie znacznie większe, na trybunach będzie komplet publiczności i można powiedzieć, że przyjeżdżamy do jaskini lwa. Myślę jednak, że nie przestraszymy się, zagramy dobry mecz i awansujemy do kolejnej rundy.
Zapisz się do newslettera