W autokarze zawodnicy najczęściej zabijają czas oglądając filmy, czytając książki, jednak najlepszym rozwiązaniem jest po prostu sen. Podczas takich wyjazdów jak dzisiejsza podróż na zgrupowanie do Zakopanego właściwie każdy na jakiś czas stara się zdrzemnąć. W zespole Kolejorza zdecydowanie największym śpiochem jest Przemysław Pitry. - Przemo ty znowu śpisz, jak to robisz ? - często śmieje się ze swojego zawodnika w autokarze Franciszek Smuda. Oczywiście takie drzemki nie są do końca bezpieczne, bowiem koledzy z drużyny potrafią wykorzystać każdy moment nieuwagi. Dzisiejszego snu w autokarze to udanych nie zaliczy na pewno Ilijan Micanski, który do hotelu musiał wejść z popisanym przez kolegów flamastrem policzkiem.
Zapisz się do newslettera