Piłkarze Lecha Poznań wczesnym rankiem musieli pojawić się na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Już o 8:30 przeszli stosowne badania krwi, po których dopiero udali się na śniadanie, a następnie na pierwszy trening.
- Cztery-pięć razy do roku wykonujemy tego typu badania. Ich celem jest sprawdzenie na jakim poziomie morfotycznym są dane elementy krwi poszczególnych piłkarzy. Czy są jakieś niedobory, które ewentualni trzeba byłoby uzupełnić - tłumaczy lekarz Lecha Poznań, Paweł Bąkowski.
Zapisz się do newslettera