Kibice Lecha Poznań, którzy oglądali wczorajszą relację ze spotkania UEFA Youth League przeciwko Herthcie BSC z pewnością czekają już na debiuty kolejnych młodych zawodników w pierwszej drużynie. Kluczem do odpowiedniego wejścia do pierwszego składu Lecha jest jednak cierpliwość, wytrwałość i ciężka praca.
Mistrz Polski w kategorii juniorów starszych odpadł wczoraj z Młodzieżowej Ligi Mistrzów. Przeciwnikiem poznaniaków był Mistrz Niemiec – Hertha BSC. Przegrana nie zmienia jednak nastawienia sztabu szkoleniowego Lecha Poznań do analizy zawodników Akademii. – Obserwujemy uważnie wszystkich młodych zawodników. Co tydzień spotykamy się w szerokim gronie trenerów i działaczy i oceniamy ich postępy. W ostatnich dwóch tygodniach kilku zawodników trenowało z pierwszym zespołem, kilku bardzo młodych zawodników grało też w grze wewnętrznej – zaznacza pierwszy trener Kolejorza Ivan Djurdjević.
Pierwszy raz od dłuższego czasu, Lech Poznań nie jest w pierwszej dwójce klasyfikacji Pro Junior System. Po dotychczasowych kolejkach Kolejorz zajmuje trzecie miejsce z dorobkiem 3024 punktów. Na ten wynik składają się występy Kamila Jóźwiaka, Pawła Tomczyka oraz Tymoteusza Klupsia. Punkty dla poznaniaków w tej klasyfikacji może zbierać również Robert Gumny, który wraca po kontuzji. Na swój debiut w Lotto Ekstraklasie czekają zaś Wiktor Pleśnierowicz oraz Hubert Sobol.
Na swoją szansę w pierwszym zespole czekają też zawodnicy, którzy są wypożyczeni do innych klubów. Na liście są m.in. Dawid Kurminowski, Miłosz Mleczko, Jakub Moder, Marek Mróz, Tymoteusz Puchacz, Michał Skóraś czy Bartosz Mrozek. - Jesteśmy klubem który od wielu lat wspiera i liczy bardzo na swoich wychowanków. Młodzież ma wielką szansę, klub będzie ich wspierał, zrobimy wszystko, żeby oni wychowali się, przede wszystkim na dobrych ludzi, ale też znakomitych piłkarzy. Liczymy na to, że zarówno Ci piłkarze którzy grali w meczu z Herthą, jak i Ci młodsi lub odrobinę starsi swoją codzienną postawą zasłużą na miejsce w pierwszej jedenastce – zaznacza Serb.
Cierpliwość i ciężka praca są kluczem do wyjściowego składu Kolejorza. Następne debiuty nastąpią zapewne szybciej, niż później. - Zbliża się mecz Pucharu Polski, kilku młodych zawodników pojedzie z nami na obóz przygotowawczy. Sparingi tam będą dla nich ważne. Będą mogli się pokazać na tle zawodników z wyższej półki, a stawka spotkań nie będzie jeszcze tak wielka – kończy szkoleniowiec Lecha.
Zapisz się do newslettera