MPJM: Lech Poznań - Miedź Legnica 3:1 1:0
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych, Lech Poznań pokonał w Popowie Miedź Legnicę 3:1. Bramki dla Kolejorza zdobyli Szymon Drewniak, Mateusz Olszak i Radosław Barabasz.
Obie drużyny przystąpiły do spotkania bardzo zmobilizowane i zdeterminowane, dlatego od początku trwała ostra walka o panowanie na boisku. Mimo, że wraz z upływem czasu Lech zaczał dominować, to pierwszą okazję do zdobycia bramki mieli goście. Po rzucie z autu w polu karnym znalazł się Mateusz Zatwarnicki, ale trafił tylko w boczną siatkę. W 16 minucie na płaskie uderzenie z 17 metrów zdecydował się Szymon Drewniak i choć nie było to silne uderzenie to na tyle precyzyjne, że piłka znalazła drogę do siatki. Miedź wyrównała w 28 minucie, ale arbiter dopatrzył się symulowania faulu w w wykonaniu piłkarza gości i w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach nie uznał tego trafienia. Przed przerwą na strzały z około 16 metrów zdecydowali się Bartosz Bereszyński i Kamil Kalicki, ale obie próby były niecelne i po pierwszych 40 minutach lechici prowadzili 1:0.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków Lecha, w 45 minucie Marcin Kamiński wyszedł z kontrą z własnej połowy, idealnie obsłużył Mateusza Olszaka, ten jednak w sytuacji sam na sam lepszy okazał się Bartosz Lisowski. Dwie minuty później po szybko wykonanym aucie i Berszyński z linii końcowej odegrał do Olszaka, a ten mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi i podwyższył na 2:0. Nie minęło pięć minut, a lechici prowadzili już róźnicą trzech bramek. Z prawej strony rzut wolny wykonywał Kamiński, ostro dośrodkował w pole karne i niepilnowany kapitan Lecha Radosław Barabasz głową skierował piłkę do bramki. W 57 minucie kapitan gości Kamil Zieliński stzralem ze skraju pola karnego pokonał golkipera Lecha i przywrócił legniczanom nadzieję na korzystny wynik. Jednak do końca meczu gospodarze grali już bardzo pewnie i nie pozwolili piłkarzom Miedzi na tworzenie okazji bramkowych, a dodatkowo w 80 minucie po świetnej kontrze czwartą bramkę powinien zdobyć rezerwowy Szymon Rachuta, ale przegrał pojedynek sam na sam. - Szkoda, że straciliśmy tą bramkę, ale taka jest piłka. Pokazaliśmy dzisiaj, że jesteśmy lepsi i na pewno zasłużyliśmy na tą wygraną - mówił kapitan Lecha, Radosław Barabasz.
Lech Poznań - Miedź Legnica 3:1 (1:0)
Bramki: 16. Drewniak, 47. Olszak, 52. Barabasz - 57. Zieliński
Lech: Nowak - Krawczyk, Łągiewka, Kamiński, Filipiak - Barabasz, Drewniak, Cyfert (64. Rachuta) - Jakóbowski, Bereszyński (80. Fertikowski), Olszak (64. Kołodziej).
Miedź: Lisowski - Plecety, Mockało, Miszczyk, Kulikowski (57. Kwaśniewski) - Grittner, Zieliński, Wojtal (76. Zagrodny), Wyżga, Kalicki - Zatwarnicki (50. Wasilewski).