- Mam nadzieję, że stawką meczu Serbii ze Szwajcarią będzie awans z grupy. Wierzę, że Serbowie wygrają i zagrają w fazie pucharowej - przyznaje pomocnik Kolejorza, Darko Jevtić.
Od czterech lat przy Bułgarskiej możemy oglądać grę Jevticia. To Serb ze szwajcarskim paszportem, którego rodzice przeprowadzili się do Szwajcarii, gdy on był dzieckiem. Jest wychowankiem FC Basel, z którego w 2014 roku trafił do Lecha. Najpierw na zasadzie wypożyczenia. Po sześciu miesiącach został wykupiony i związał się z Lechem długoterminową umową.
Spotkanie pomiędzy Serbią, a Szwajcarią będzie dla niego wyjątkowe. Obie reprezentacje trafiły na siebie w fazie grupowej zbliżających się mistrzostw Świata. Poza nimi o awans walczyć będą Brazylia i Kostaryka. Serbowie zagrają ze Szwajcarami w drugiej serii spotkań. Ten mecz odbędzie się 22 czerwca w Kaliningradzie. Wcześniej Serbowie zagrają z Kostaryką, a Szwajcarzy z Brazylią.
- Serbowie mają lepszych piłkarzy, większe indywidualności. Na pewno będzie to ciekawe spotkanie. Obie drużyny są podobne. Brazylia wyjdzie z grupy, a Serbowie i Szwajcarzy będą walczyli o awans. Nie możemy zapomnieć o Kostaryce. Jeśli awansowała na mistrzostwa, to znaczy, że jest silną reprezentacją - przyznaje Jevtić.
Wiele jednak wskazuje na to, że mecz pomiędzy Serbami i Szwajcarami będzie decydował o tym, kto wyjdzie z grupy E. - Może być tak, ze Brazylia nie zdobędzie 9 punktów. Może ktoś im odbierze punkty i w ten sposób mocno namiesza. Mecz Serbów ze Szwajcarami będzie ciekawy. Serbowie mają indywidualności, a Szwajcarzy mentalność zwycięzców - podkreśla lechita.
Jego zdaniem zdecydowanym liderem Serbów jest Nemanja Matić z Manchesteru United. - Mają jeszcze Kolarova, do tego z przodu Tadić i Mitrović, który jest w gazie. Myślę, że mają dużą moc. Matić jest lepszy, niż Xhaka, który gra w Szwajcarii. Ma więcej jakości. Serbowie mają Tadicia, a Szwajcarzy Shaqiriego i tutaj myślę, że jest podobnie. Gdybym porównał Mitrovicia z Seferoviciem, to ten pierwszy jest lepszy - ocenia Jevtić.
25-latek podczas tej rywalizacji będzie wspierał Serbów, ale nie jest pewny, że wyjdą oni z grupy. - Wielką niewiadomą jest Kostaryka. Nie widziałem jej żadnego meczu, nie chcę wyrażać opinii. To może być bardzo trudny mecz. Na pewno będzie bardzo ciekawie w tej grupie. Wydaje mi się, że spotkanie Serbów ze Szwajcarami będzie decydował, kto wyjdzie z grupy. Chciałbym, żeby tak było - kończy.
Zapisz się do newslettera