Po pomyślnym zaliczeniu testów medycznych nowym piłkarzem Lecha Poznań został Mohammad Awwad. 23-letni napastnik został wypożyczony na rok z Maccabi Hajfa, a w umowie Kolejorz zagwarantował sobie także opcję pierwokupu piłkarza.
23-letni lewonożny snajper przychodzi do Lecha, aby zwiększyć rywalizację w linii ataku i podjąć walkę o miejsce w składzie z dwoma innymi napastnikami już znajdującymi się w kadrze Kolejorza - Mikaelem Ishakiem i Filipem Szymczakiem. - Chcieliśmy mieć w zespole co najmniej trzech zawodników na tę pozycję, ponieważ rywalizacja zawsze podnosi poziom i sprawia, że na boisku piłkarze prezentują się po prostu lepiej - mówi dyrektor sportowy Lecha Tomasz Rząsa.
- Jestem lewonożnym zawodnikiem i mogę występować jako środkowy napastnik lub za plecami snajpera, a także na prawym skrzydle, więc mogę obstawić wiele pozycji w linii ataku. Wiem, że Lech to zespół, który lubi atakować, grać ofensywnie, wysoko atakować rywala pressingiem i taki styl mi odpowiada. Jestem bardzo szczęśliwy, że tutaj trafiłem. To duży zaszczyt, że będę mógł grać dla tak dużego klubu, który ma najlepszych kibiców w Polsce. Nie mogę się już doczekać, aby pokazać się fanom na boisku i mam nadzieję, że moją grą uda mi się sprawiać im przyjemność - dodaje z kolei nowy nabytek niebiesko-białych.
Awwad jest wychowankiem Maccabi Hajfa i właśnie w tym klubie spędził całą swoją dotychczasową karierę. W 91 meczach w barwach tego zespołu strzelił 17 goli i zaliczył 6 asyst. W minionym sezonie zapisał na swoim koncie 31 występów w koszulce Maccabi, w których zdobył siedem bramek i dołożył dwa otwierające podania przy golach kolegów. Trafił do siatki między innymi w rozegranym trzy miesiące temu derbowym starciu z Hapoelem, pokonując stojącego w bramce rywali byłego golkipera Kolejorza Jasmina Buricia.
- Mohammad przychodzi do nas z mocnego klubu w Izraelu, jednego z najsilniejszych i najważniejszych w tamtejszej lidze, więc presja związana z grą w Poznaniu nie powinna być dla niego żadnym problemem. Zwłaszcza, że na mecze w Hajfie regularnie chodzi nawet po 20 tysięcy kibiców. Dodatkowo Maccabi preferuje styl gry podobny do nas, oparty na ataku pozycyjnym i ofensywie, co na pewno ułatwi aklimatyzację zawodnika w naszym zespole - kończy dyrektor sportowy Kolejorza.
Zapisz się do newslettera