Problemy kadrowe Lecha Poznań należą już niemal do przeszłości i sztab szkoleniowy z każdym tygodniem ma do swojej dyspozycji coraz więcej zawodników. Mimo to z seniorską drużyną nadal trenują piłkarze, którzy wcześniej wydawali się być jedynie uzupełnieniem kadry pierwszego zespołu.
Wiktor Witt, Jan Bednarek, Tomasz Dejewski oraz Michał Jakóbowski zostali zgłoszeni do rozgrywek przed meczem z Pogonią Szczecin, gdy trener Mariusz Rumak miał spore problemy ze skompletowaniem meczowej osiemnastki. Na mecz z Portowcami jeszcze się w niej nie znaleźli, ale za to do Gliwic pojechali już w komplecie. Bednarek na boisku Piasta rozegrał całe spotkanie, a Jakóbowski pojawił się na nim na ostatnie 10 minut.
Ta dwójka zawodników znalazła się również w kadrze meczowej na ostatnie ligowe starcie z Widzewem Łódź. Na placu gry zameldował się jednak tylko Jakóbowski. Przed poniedziałkowym spotkaniem z Podbeskidziem cała czwórka jest brana pod uwagę przy ustalaniu składu. - Ich pojawienie się w pierwszym zespole miało związek z trudnym momentem, w którym się znajdowaliśmy. Potrafili jednak wykorzystać swoją szansę, pokazali się z dobrej strony, dlatego nadal trenują z nami i tu podnoszą swoje umiejętności. Wszyscy są zgłoszeni do rozgrywek, więc mają szansę na grę w meczu z Podbeskidziem - mówi trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak.
Zapisz się do newslettera