W przerwie meczu 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań i Radomiakiem Radom (2:0) uhonorowano mistrzów Polski do lat 19. Drużyna juniorów starszych niebiesko-białych otrzymała na murawie Enea Stadionu złote medale oraz puchar z rąk właściciela klubu i Prezesa Zarządu, Piotra Rutkowskiego, a także dyrektora Akademii Lecha Poznań, Marcina Wróbla. Członkowie mistrzowskiej ekipy zostali docenieni również przez ponad dwadzieścia trzy tysiące kibiców Kolejorza, którzy nagrodzili młodych lechitów owacją oraz brawami.
Zespół prowadzony przez trenera Bartosza Bochińskiego okazał się najlepszy w minionych rozgrywkach najwyższego juniorskiego szczebla w kraju. Jego ekipa zasiadła na pozycji lidera już po czwartej wiosennej kolejce i utrzymała ją aż do ostatniej serii gier, podczas której rozstrzygnęła losy walki o złoto na swoją korzyść po zwycięstwie nad Zagłębiem w Lubinie (3:1). Tym samym niebiesko-biali triumfowali w Centralnej Lidze Juniorów po raz pierwszy od pięciu lat i zdobyli czwarty w historii Kolejorza tytuł mistrzowski w tej kategorii wiekowej. W nagrodę będą reprezentować jesienią Polskę w Lidze Młodzieżowej UEFA, w której rywala poznają na początku września.
Władze Lecha Poznań podjęły decyzję o szczególnym wyróżnieniu dla świeżo upieczonych mistrzów. Przy okazji ligowego spotkania z Radomiakiem Radom członkowie tego zespołu wzięli udział w specjalnej ceremonii, podczas której właściciel klubu, Piotr Rutkowski i dyrektor klubowej akademii, Marcin Wróbel wręczyli im złote medale oraz puchar. Trofeum wzniósł w górę kapitan Jan Niedzielski, a już po chwili pobiegł wraz ze swoją ekipa świętować tytuł z najbardziej zagorzałymi kibicami Kolejorza pod Trybunę II, bardziej znaną jako "Kocioł". Młodzi lechici zostali nagrodzeni za swoje osiągnięcie falą oklasków oraz krótkim, ale głośnym skandowaniem: "Mistrz, mistrz, Kolejorz!".
- Myślę, że dla każdego z nas był to wyjątkowy dzień. Chwile, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci i do których zawsze z uśmiechem będziemy wracać. Cała nasza praca została doceniona przez kibiców, którzy stworzyli wspaniałą atmosferę, na meczu jak i w przerwie kiedy to odbieraliśmy puchar i medale. Osobiście czułem spore podekscytowanie jak i ogromną dumę. Bycie na murawie przy takiej publiczności sprawia o lekkie drżenie nóg, ale wiadomo, chłopakom jak i sobie życzę, aby takie uczucie towarzyszyło na co dzień, w walce o najwyższe cele w pierwszej drużynie Kolejorza. Zamykamy temat poprzedniego sezonu i skupiamy się już na tym, co przed nami. Z optymizmem patrzymy na wyzwania, które czekają nas w nowych rozgrywkach - opowiada urodzony w 2005 roku Niedzielski, który zakłada koszulkę z kolejowym herbem od blisko jedenastu lat.
Zapisz się do newslettera