W zaległym meczu 12. kolejki grupy B Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 drużyna Lecha Poznań pokonała w poniedziałek w Popowie FASE Szczecin 3:0. To dziewiąte zwycięstwo z rzędu zespołu prowadzonego przez trenera Bartosza Bochińskiego. Niebiesko-biali zostali jesiennym mistrzem swojej stawki już dwa tygodnie temu, a obecnie ich przewaga nad drugą Wartą Poznań wynosi dwanaście punktów.
Juniorzy młodsi Kolejorza wrócili w poniedziałek po nieco ponad dwutygodniowej przerwie do zmagań o punkty. Ich dwa ubiegłe spotkania zostały przełożone kolejno z powodu zakażeń koronawirusem w szeregach rywala (starcie z FASE) oraz powołań graczy przeciwników do młodzieżowej reprezentacji Polski (konfrontacja z Arką Gdynia). Na początku tego tygodnia przyszedł czas na połowiczne odrobienie zaległości, a na pierwszy ogień przyszło im rywalizować z ekipą ze stolicy województwa zachodniopomorskiego.
Walczący o zachowanie miejsca w Centralnej Lidze Juniorów do lat 17 goście mieli niemałe problemy z powstrzymaniem ataków niebiesko-białych już od pierwszych minut. Podopieczni szkoleniowca Bochińskiego mogli wyjść na prowadzenie po uderzeniu skrzydłowego Filipa Wolskiego, ale jeszcze tym razem przyjezdnym dopisało szczęście. Piłka po uderzeniu 15-letniego lechity trafiła tylko w poprzeczkę bramki szczecinian. Niedługo później jednak jeden z ich zawodników skierował futbolówkę do własnej siatki. W tej sytuacji świetnie zachował się obrońca Kamil Budych, który przeprowadził akcję w bocznym sektorze i to właśnie po jego dograniu rywal interweniował w bardzo niefortunny sposób.
To nie był koniec ciosów gospodarzy przed przerwą, bo jeszcze na kilka minut przed zejściem do szatni na listę strzelców wpisał się Filip Warciarek. W drugich 45 minutach długo wydawało się, że wynik nie ulegnie już zmianie. Zwycięstwo Lecha było ostatecznie wyższe o jeszcze jedno trafienie, którego autorem ponownie był Warciarek. Wcześniej w rolę jego asystenta wcielił się Budych, a przy tym golu dogrywał mu wprowadzony z ławki Bartłomiej Barański.
- Cieszymy się z tego, że po szesnastu dniach wróciliśmy do rywalizacji. Zależało nam, żeby wszystkie tegoroczne mecze zagrać do końca. Z przebiegu spotkania uważamy, że zasługiwaliśmy na zwycięstwo, bo okazji do zdobycia bramek stworzyliśmy sobie jeszcze więcej. Z drugiej strony zdajemy sobie sprawę z tego, że pozwoliliśmy FASE na zbyt wiele, a rywal kilkakrotnie potrafił nam zagrozić po kontratakach. To dla nas stanowi wartościowy materiał do analizy - skomentował konfrontację z FASE trener niebiesko-białych, Bartosz Bochiński.
Bramki: samobójcza (24.), Warciarek (39., 86.)
Lech Poznań: Mateusz Mędrala (46. Mateusz Uzarek) – Kamil Budych, Mateusz Meyer (46. Kacper Orzechowski), Michał Gurgul, Karol Kalata (65. Mateusz Kral) – Radosław Brud, Igor Kuchta (80. Kajetan Nowak), Nikodem Stachowicz (70. Maksym Pietrzak) – Filip Wolski, Filip Warciarek, Jakub Kendzia (60. Bartłomiej Barański)
Zapisz się do newslettera