Trampkarze Lecha Poznań już w przyszłą niedzielę, 18 czerwca, zagrają mecz o mistrzostwo I ligi okręgowej B2. Podopieczni trenera Huberta Wędzonki zmierzą się z drużyną Przemysława Poznań. Zarówno szkoleniowiec trampkarzy, jak i kapitan zespołu podkreślają, iż drużyna jest dobrze przygotowana do ostatniego meczu tego sezonu.
Młodzi lechici przebrnęli przez obecny ligowy sezon jak burza. Po 19. kolejkach zgromadzili na swoim koncie 50 punktów. Trampkarze Kolejorza 16 razy zwyciężali swoje spotkania, dwukrotnie remisowali i zaledwie raz schodzili z boiska pokonani, po meczu przeciwko... Przemysławowi Poznań. Pierwszy mecz pomiędzy obiema drużynami był rozgrywany w Popowie i zakończył się zwycięstwem przyjezdnych 0:2.
- W pierwszym spotkaniu mieliśmy bardzo "okrojoną" kadrę, ponieważ nie mogliśmy w nim skorzystać z zawodników, biorących udział w zgrupowaniu reprezentacji Polski – wspomina trener Wędzonka. - Ustępowaliśmy zespołowi Przemysława pod względem warunków somatycznych i motorycznych. Nasz przeciwnik wystawił wówczas zawodników o dwa lata starszych od moich podopiecznych i to zapewne był jeden z powodów, przez który przegraliśmy to spotkanie. Przeciwnik był od nas lepszy fizycznie, ale piłkarsko to my wyglądaliśmy lepiej. Teraz będziemy mieli do dyspozycji wszystkich zawodników, więc jesteśmy spokojni o wynik niedzielnego spotkania – dodaje.
- Poprzedni mecz z Przemysławem był jednym z cięższych w tym sezonie, bo jest to najmocniejszy przeciwnik w naszej lidze – mówi z kolei kapitan trampkarzy, Damian Makuch. - Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że Przemysław może zawiesić wysoko poprzeczkę, ale jakoś mocno się tym nie przejęliśmy, bo wiedzieliśmy, że zarówno nasze umiejętności piłkarskie, jak i taktyczne są lepsze od tych przeciwnika.
Obie drużyny zdecydowanie dominowały w tegorocznych rozgrywkach I ligi okręgowej. W rundzie wiosennej żaden z zespołów nie schodził z boiska w roli przegranego. Przed niedzielnym spotkaniem w lepszej sytuacji jest jednak zespół prowadzony przez Huberta Wędzonkę, ponieważ lechitom wystarcza tylko remis. Najbliższy przeciwnik niebiesko-białych ma na swoim koncie o jeden punkt mniej, ponieważ zimą poniósł on dwie porażki.
- Jest to dla nas bardzo istotny mecz, ponieważ spotykają się dwie drużyny, mające szansę na zdobycie mistrzostwa tej ligi. W mikrocyklu treningowym spięliśmy klamrą to, nad czym pracowaliśmy przez cały sezon, powtórzyliśmy wszystkie nasze zagrania taktyczne i uważam, że chłopcy są dobrze przygotowani do niedzielnego pojedynku. Myślę, że Przemysław zawiesi nam wysoko poprzeczkę i jesteśmy na to przygotowani. Fajnie, że możemy zagrać na koniec sezonu taki "mocny” mecz, decydujący o tym kto w tej lidze zwycięży – podkreśla Wędzonka.
- W poprzednim meczu ulegliśmy Przemysławowi 2:0, ale nie sądzę, aby był to powód do zamartwiania się. Ta porażka nas jedynie bardziej mobilizuje przed niedzielnym meczem. Nie sądzę, abyśmy musieli się martwić o wynik, ponieważ uważam, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania – zaznacza kapitan trampkarzy Kolejorza.
Mecz o mistrzostwo I ligi okręgowej B2 zostanie rozegrany 18 czerwca na boisku MOS przy ul. Gdańskiej 1 w Poznaniu. Początek spotkania o godzinie 10:00.
Zapisz się do newslettera